USA: satelity odbierały sygnały z zaginionego malezyjskiego samolotu

Po zniknięciu w sobotę z cywilnych radarów należący do Malaysia Airlines Boeing 777 wysyłał słabe sygnały, które przez kilka godzin odbierały satelity komunikacyjne - poinformował w czwartek agencję Associated Press anonimowy amerykański urzędnik. Teoretycznie sygnał pozwala na przesłanie raportu o aktualnym stanie technicznym samolotu, ale tej usługi nie wykupiły Malaysia Airlines - komentuje informator AP.

USA: satelity odbierały sygnały z zaginionego malezyjskiego samolotu
Źródło zdjęć: © GETTY IMAGES NORTH AMERICA/AFP | Marc Serota
SKOMENTUJ

Z jego relacji wynika, że samolot nie przekazywał satelitom szczegółowych danych, ale za to wysyłał sygnały, dzięki którym możliwe było nawiązanie kontaktu z nimi kontaktu. Maszyny Boeinga wyposażone są w system, który za pośrednictwem satelit może wysyłać raporty na temat stanu maszyny do jej operatora. Dzięki temu możliwe jest przygotowanie ekip technicznych na lotnisku do przeprowadzenia wymaganego remontu przed lądowaniem samolotu.

Anonimowy rozmówca agencji AP podkreślił, że Malaysia Airlines nie wykupiły takiej usługi, ale ich samolot nadal był zdolny do nawiązywania łączności z satelitami i wysyłał regularne sygnały w odstępie około godziny.

- To podobna sytuacja jak z wyłączonymi telefonami komórkowymi, które nadal wysyłają informacje typu "jestem tutaj" do lokalnej sieci komórkowej - tłumaczy informator agencji AP.

Dodał także, że Boeing miał wystarczającą ilość paliwa, aby lecieć jeszcze przez cztery godziny.

Z informacji do jakich dotarła agencja Reutera wynika, że przechwycone przez satelity sygnały nie pozwoliły na zlokalizowanie maszyny, ani określenie kierunku jej lotu. Anonimowi rozmówcy Reutera podkreślają, że nie można nawet wyrokować, czy samolot znajdował się w powietrzu kiedy wysyłał sygnały elektroniczne.

Boeing 777 wyleciał do Pekinu ze stolicy Malezji Kuala Lumpur w sobotę. Godzinę po starcie zniknął z cywilnych radarów nad Morzem Południowochińskim między Malezją a Wietnamem. Cały czas trwają poszukiwania maszyny, na której pokładzie było 239 osób.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Awantura na Radzie Miasta Warszawy. Strażnicy na miejscu
Awantura na Radzie Miasta Warszawy. Strażnicy na miejscu
Komunikat firmy Meta. "Nie znaleziono dowodów"
Komunikat firmy Meta. "Nie znaleziono dowodów"
Trzaskowski o alarmie NASK. "Rosyjska propaganda będzie działać"
Trzaskowski o alarmie NASK. "Rosyjska propaganda będzie działać"
Trump nie mówi prawdy? Indie kwestionują przebieg negocjacji
Trump nie mówi prawdy? Indie kwestionują przebieg negocjacji
Brutalny atak na uczelni w Warszawie. Sprawcy nie złapano
Brutalny atak na uczelni w Warszawie. Sprawcy nie złapano
Child Alert. Policja poszukuje 11-letniej Patrycji
Child Alert. Policja poszukuje 11-letniej Patrycji
Pożar na fermie w Pomorskiem. W hali było kilkadziesiąt tysięcy kur
Pożar na fermie w Pomorskiem. W hali było kilkadziesiąt tysięcy kur
Potężny wybuch pod Sewillą. Alarm dla 77 tys. mieszkańców
Potężny wybuch pod Sewillą. Alarm dla 77 tys. mieszkańców
Media: Ławrow nieobecny na rozmowach w Stambule
Media: Ławrow nieobecny na rozmowach w Stambule
Sondaż partyjny tuż przed wyborami. Tak radzą sobie KO i PiS
Sondaż partyjny tuż przed wyborami. Tak radzą sobie KO i PiS
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Ogromna deportacja. Zapakowali Gruzinów do samolotu, byli zagrożeniem
Ogromna deportacja. Zapakowali Gruzinów do samolotu, byli zagrożeniem