USA: Sąd oddalił oskarżenie Stormy Daniels przeciw Donaldowi Trumpowi
Sąd w Los Angeles oddalił skargę Stormy Daniels, byłej aktorki porno, przeciwko prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. Kobieta oskarżyła go o zniesławienie na Twitterze. Sędzia stwierdził, że Trump ma prawo w social mediach do wyrażania swojej opinii.
Oskarżenie Daniels przeciwko Trumpowi oddalone
Stormy Daniels domagała się odszkodowania w wysokości 75 tysięcy dolarów. W swoim pozwie Daniels, że swoimi wpisami na Twitterze Trump podważał jej prawdomówność w sprawie romansu i otrzymania pieniędzy za milczenie. Sędzia federalny James Otero stwierdził w uzasadnieniu, że prezydent ma prawo do wyrażania swojej opinii w mediach społecznościowych i odpowiadania jej. Aktorka porno będzie musiała pokryć koszty sądowe.
"Gdyby ten sąd powstrzymywał Trumpa w stosowaniu takich "retorycznych przenośni" wobec swoich politycznych przeciwników, ograniczyłby w znaczącym stopniu funkcjonowanie urzędu prezydenta. Ten tweet jest przykładem swobodnego wyrażania opinii przez osobę sprawującą urząd publiczny na temat dotyczący innej osoby publicznej i jako taki jest przykładem wolności słowa, jaką gwarantuje wszystkim obywatelom pierwsza poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych" - czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Sprawa romansu Daniels i Trumpa oraz dużych pieniędzy za zachowanie milczenia
Cała sprawa zaczęła się od artykułu "The Wall Street Journal". Dziennik ujawnił, że przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku Michael Cohen, prawnik Trumpa, zapłacił Daniels 130 tysięcy dolarów w zamian za jej milczenie na temat romansu z prezydentem. Co ciekawe, Cohen zaprzeczył doniesieniom o ich romansie, ale nie o przekazaniu pieniędzy.
W Internecie krążył portret pamięciowy pewnego mężczyzny, który - zdaniem Daniels - w 2011 roku mówił jej, by zostawiła Trumpa w spokoju" i "zapomniała o tej historii". Prezydent Stanów Zjednoczonych napisał na Twitterze na temat rysunku: "Rysunek nieistniejącego mężczyzny po latach. Całkowite oszustwo, zagrywanie Mediami Fałszywych Wiadomości dla Głupców (ale oni o tym wiedzą)!".
To chyba nie koniec sporu
Donald Trump od razu skomentował wyrok w tej sprawie na Twitterze, nazywając Daniels "końską twarzą", a jej prawnika, Michaela Avenattiego określił mianem "adwokata trzeciej kategorii".
Avenatti nie odpuścił prezydentowi, nazywając go "obrzydliwym mizoginem, źródłem zażenowania dla Stanów Zjednoczonych". Zapowiedział też, że złoży odwołanie od wyroku.
Trwa ładowanie wpisu: twitter