USA. Rocznica śmierci George'a Floyda. Jego rodzinę przyjął w Białym Domu Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden spotkał się w Białym Domu z rodziną George'a Floyda w pierwszą rocznicę jego śmierci. Rozmowa miała charakter prywatny.
Spotkanie odbyło się w Gabinecie Owalnym Białego Domu. Uczestniczyli w nim córka George'a Floyda i jej matka oraz rodzeństwo i krewni zabitego przed rokiem Amerykanina.
Emocjonalne rozmowy
Joe Biden w oświadczeniu po spotkaniu podkreślił, że "Stany Zjednoczone stoją w obliczu punktu zwrotnego". "Walka o duszę Ameryki to ciągłe przepychanki między amerykańskim ideałem, że wszyscy jesteśmy stworzeni równymi, a twardą rzeczywistością, w której rasizm od dawna nas rozdziera. W najlepszych okolicznościach, amerykański ideał zwycięża" - czytamy w komunikacie prezydenta USA.
Terrence Floyd uznał zaproszenie do Białego Domu za zaszczyt. - Być tutaj to honor (…) spotkać się z prezydentem i wiceprezydentem, by przyjąć z ich strony okazanie naszej rodzinie troski i faktycznie wsłuchanie się w nasze obawy oraz w to, jak się czujemy w tej sytuacji. Uważam, że była to bardzo produktywna rozmowa i jestem za nią wdzięczny - powiedział Terrence Floyd.
Nie było to jedyne spotkanie Joe Bidena z rodziną zamordowanego George'a Floyda. Pierwsza rozmowa miała miejsce już kilka dni po zabójstwie, gdy Biden prowadził kampanię wyborczą.
Prezydent USA w minionym miesiącu planował uczcić rocznicę śmierci Floyda sygnowaniem ustawy o reformie policji (George Floyd Justice in Policing Act of 2020). Inicjatywa utknęła jednak w Senacie, bo Republikanie i Demokraci nie potrafią dojść do kompromisu w sprawie zawartych w nim postanowień. Biały Dom liczy na to, że wtorkowe spotkanie "podtrzyma impet w tej sprawie".
Zastrzelili trzynastoletniego chłopca. Policja publikuje nagranie z interwencji
Morderstwo w biały dzień
46-letni Floyd zmarł 25 maja 2020 roku w trakcie aresztowania pod zarzutem użycia w sklepie fałszywego 20-dolarowego banknotu. Początkowo stawiał opór, obezwładnił go biały funkcjonariusz Derek Chauvin. Policjant przyciskał kolanem szyję leżącego już na ziemi skutego mężczyzny przez około dziewięć i pół minuty.
Chauvinowi grozi do 40 lat więzienia za morderstwo drugiego stopnia, do 25 lat za morderstwo trzeciego stopnia i do 10 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci. Federalna ława przysięgłych postawiła w stan oskarżenia także czterech innych byłych policjantów z Minneapolis, którzy byli przy zatrzymaniu.
Śmierć Floyda rozpętała falę demonstracji i oskarżeń wobec policji o przemoc. Na ich kanwie urósł w siłę w globalnej skali ruch Black Lives Matter (BLM), który domaga się równego traktowania czarnoskórych obywateli.