USA rezerwują sobie prawo oskarżenia Saddama
Stany Zjednoczone rezerwują sobie prawo postawienia oskarżeń wobec obalonego przywódcy Iraku Saddama Husajna i zapowiedziały, że minie nieco czasu nim stanie on przed jakimkolwiek sądem, oznajmił wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu, który chciał pozostać anonimowy.
16.12.2003 | aktual.: 16.12.2003 06:23
Nie ujawnił jednak czy USA zamierzają oskarżyć Saddama za zorganizowaną przez Irak w 1993 roku próbę zamachu na byłego prezydenta USA George'a Busha.
"Zawsze mówiliśmy, że my, Stany Zjednoczone, rezerwujemy sobie prawo do ścigania wszelkich przestępstw przeciw nam" - powiedział przedstawiciel Departamentu Stanu. Podkreślił, że należy rozwiązać wiele zagadnień nim rozpocznie się sąd nad Husajnem.
Dotyczy to, m.in., decyzji czy ma to być sąd iracki czy międzynarodowy, z jakich paragrafów Husajn ma być oskarżony, jak zapewnić jego bezpieczeństwo, jeśli zostanie w areszcie w Iraku, jak chronić świadków, którzy będą zeznawać przeciw niemu i jak potraktować żądania Iranu i Izraela dotyczące procesu dyktatora.
Urzędnik powiedział, że rozpoczęcie procesu Saddama nie nastąpi w ciągu kilku tygodni.
Prezydent George W. Bush powiedział wcześniej, że Stany Zjednoczone będą pracować z Irakiem, aby przygotować taki sposób sądzenia Saddama, który będzie poddany kontroli międzynarodowej.