USA rezerwują sobie prawo oskarżenia Saddama
Stany Zjednoczone rezerwują sobie prawo postawienia oskarżeń wobec obalonego przywódcy Iraku Saddama Husajna i zapowiedziały, że minie nieco czasu nim stanie on przed jakimkolwiek sądem, oznajmił wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu, który chciał pozostać anonimowy.
Nie ujawnił jednak czy USA zamierzają oskarżyć Saddama za zorganizowaną przez Irak w 1993 roku próbę zamachu na byłego prezydenta USA George'a Busha.
"Zawsze mówiliśmy, że my, Stany Zjednoczone, rezerwujemy sobie prawo do ścigania wszelkich przestępstw przeciw nam" - powiedział przedstawiciel Departamentu Stanu. Podkreślił, że należy rozwiązać wiele zagadnień nim rozpocznie się sąd nad Husajnem.
Dotyczy to, m.in., decyzji czy ma to być sąd iracki czy międzynarodowy, z jakich paragrafów Husajn ma być oskarżony, jak zapewnić jego bezpieczeństwo, jeśli zostanie w areszcie w Iraku, jak chronić świadków, którzy będą zeznawać przeciw niemu i jak potraktować żądania Iranu i Izraela dotyczące procesu dyktatora.
Urzędnik powiedział, że rozpoczęcie procesu Saddama nie nastąpi w ciągu kilku tygodni.
Prezydent George W. Bush powiedział wcześniej, że Stany Zjednoczone będą pracować z Irakiem, aby przygotować taki sposób sądzenia Saddama, który będzie poddany kontroli międzynarodowej.