ŚwiatUSA poparły europejski plan materialnych zachęt dla Iranu

USA poparły europejski plan materialnych zachęt dla Iranu

Zmieniając kurs, administracja USA poparła
forsowane przez kraje europejskie propozycje przedstawienia
materialnych zachęt dla Iranu, aby skłonić go do rezygnacji ze
wzbogacania uranu, co - jak się obawia Waszyngton - prowadzi do
produkcji broni nuklearnej.

10.05.2006 18:25

"Marchewka" ma być wsparciem dla "kija" w postaci ewentualnych sankcji ekonomicznych ONZ na Iran, przewidzianych w razie gdyby kraj ten nadal upierał się przy swoim programie atomowym.

Uzgodniliśmy, że będziemy nadal dążyć do rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale zaczekamy kilka tygodni, w czasie których Europejczycy opracują ofertę dla Iranu, która jasno da do zrozumienia, że Iran będzie mógł realizować cywilny program atomowy (dla celów pokojowych), jeśli tego rzeczywiście będzie chciał - powiedziała sekretarz stanu Condoleezza Rice w telewizji ABC.

Jak informują dyplomaci, zachęty dla Iranu mają przede wszystkim polegać na obietnicy sprzedaży technologii nuklearnych dla pokojowego użytku. Poprzednio rząd USA nie chciał się na nie zgodzić, upierając się przy samych groźbach sankcji - embarga handlowego, restrykcji na podróże irańskich dygnitarzy oraz zamrożenie aktywów Iranu w bankach zachodnich.

Departament Stanu USA podkreślił, że w pakiecie zachęt nie znajdzie się pozwolenie Iranowi na kontynuowanie procesu wzbogacania uranu, ani gwarancje bezpieczeństwa, których Teheran się domaga.

Rice i ministrowie spraw zagranicznych krajów europejskich postanowili we wtorek w Nowym Jorku odłożyć wniesienie do Rady Bezpieczeństwa projektu rezolucji żądającej od Iranu wstrzymania wzbogacania uranu pod groźbą sankcji, a potencjalnie nawet użycia siły.

Na rezolucję taką stanowczo nie chcą się zgodzić Rosja i Chiny - stali członkowie Rady wyposażeni w prawo weta. Oba kraje intensywnie handlują z Iranem.

W kręgach dyplomatycznych wątpi się, by Teheran przystał na nowe propozycje społeczności międzynarodowej sprowadzające się do kombinacji kija i marchewki. Uważa się jednak, że dołączenie marchewki może złagodzić stanowisko Moskwy i Pekinu i skłonić je do przyjęcia bardziej solidarnej postawy wobec Iranu.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)