USA. Panika na Times Square. Ludzie myśleli, że to strzały
USA zamarło. Na Times Square w okręgu Manhattan w Nowym Jorku wybuchła panika. Na nagraniach, które trafiły już do sieci, widać setki uciekających osób. Jak się później okazało, nie działo się nic zagrażającego ich zdrowiu i życiu.
W USA doszło ostatnio do kilku tragedii. Co najmniej 29 osób zginęło, a ponad 50 zostało rannych w dwóch strzelaninach, które miały miejsce zaledwie w ciągu 13 godzin w różnych częściach kraju. Amerykanie są w szoku i wielu z nich nie czuje się bezpiecznie.
Prawdopodobnie przyczyniło się to do zdarzenia, które we wtorek późno w nocy miało miejsce na Times Square w Nowym Jorku. Na nagraniach w sieci widać, jak tłum ludzi ucieka w panice. Przed czym? Zdaniem dziennikarzy, wystraszono się "ryku silników motocykli". Grupę osób przestraszył hałas. Myśleli, że dzieje się coś niebezpiecznego, a reszta zaczęła chronić się nie wiedząc, co tak naprawdę się dzieje.
"Na szczęście policja szybko uspokoiła sytuację i przekazała, że nie ma się czego bać" - donosi teraz CNN. "To hałas przejeżdżających motocykli brzmiał, jak wystrzały z broni" - dodano.
"Na Times Square nie było napastnika" - potwierdza na Twitterze lokalna policja. Funkcjonariusze przyznają, że po wybuchu paniki otrzymali wiele telefonicznych zgłoszeń o niebezpieczeństwie, ale uspokajali, że nie ma potwierdzenia o realnym zagrożeniu.
W wyniku wybuchu paniki kilkanaście osób zostało rannych. Urazy to głównie siniaki i rany szarpane. Życiu nikogo z nich nie zagraża niebezpieczeństwo.
A tak brzmiał hałas, który wywołał panikę:
Zobacz także: Posłowie PO nie oddali hołdu powstańcom? Stanowcza reakcja posłanki PO
Źródło: CNN, NBCNews
