USA oskarżają Iran o osłanianie terrorystów al‑Kaidy
Rząd amerykański ponownie zarzucił Iranowi brak współpracy w ściganiu terrorystów z al-Kaidy, dając do zrozumienia, że nie ma bez tego mowy o normalizacji stosunków z tym krajem.
Zastępca sekretarza stanu Richard Armitage powiedział senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, że USA są gotowe do wznowienia "ograniczonych" kontaktów z Iranem, ale podkreślił, że musi to "służyć amerykańskim interesom".
Następnie oświadczył, że Iran systematycznie odmawia "przekazania USA lub podzielenia się z rządem amerykańskim informacjami na temat wszystkich członków i przywódców al-Kaidy, którzy - jak twierdzi - znajdują się tam w areszcie".
"Iran musi zmienić kurs na tym froncie. Rozwiązanie tego problemu byłoby ważnym krokiem w stosunkach irańsko-amerykańskich, bez którego nie możemy posunąć się naprzód" - powiedział Armitage.
Rząd Repubilki Islamskiej odmawia również ekstradycji do USA członków al-Kaidy. Twierdzi, że będą oni sądzeni w Iranie, a niektórzy - wydani "krajom zaprzyjaźnionym".
Według doniesień wywiadu, kilkuset członków siatki Osamy bin Ladena znajduje się w Iranie na wolności, prawdopodobnie w pobliżu granicy z Afganistanem.