USA odrzuciły północnokoreańskie zaproszenie
Stany
Zjednoczone odrzuciły zaproszenie Korei Północnej w sprawie
przyjazdu amerykańskiego negocjatora do Phenianu.
02.06.2006 | aktual.: 02.06.2006 10:37
Stany Zjednoczone nie zamierzają nawiązywać dwustronnych negocjacji z rządem Korei Północnej - oświadczył rzecznik Białego Domu Tony Snow. Rząd USA niezmiennie uważa, że Korea Północna winna powrócić do rokowań sześciostronnych - dodał.
Zastępca szefa misji Korei Płn. w ONZ, Han Sung Riol skomentował wypowiedź Snowa, iż odrzucenie zaproszenia jest wynikiem nacisków "jastrzębi" w administracji amerykańskiej, nie chcących dopuścić do podróży głównego negocjatora USA do spraw atomowych, Christophera Hilla. Han przypomniał, że sam Hill wyrażał gotowość przyjazdu do Phenianu.
Władze północnokoreańskie zaprosiły Hilla do Phenianu, stawiając jednak warunek: Waszyngton musi najpierw udowodnić, że jest gotów "szczerze" realizować ustalenia, przyjęte w Pekinie w zeszłym roku podczas sześciostronnych rokowań na temat północnokoreańskiego programu atomowego. Ustalenia te przewidywały, że Phenian miałby zrezygnować z wojskowego programu atomowego w zamian za pomoc i gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA. Potem w rokowaniach z udziałem obu Korei, Chin, Rosji, USA i Japonii nastąpił impas.
Ostatnia runda prowadzonych w Pekinie sześciostronnych rokowań odbyła się we wrześniu ubiegłego roku. Delegacja północnokoreańska opuściła jednak Pekin, gdy USA w tym samym czasie zablokowały aktywa powiązanych z kapitałem północnokoreańskim firm międzynarodowych w Makau, podejrzewanych o pomaganie Phenianowi w fałszowaniu pieniędzy oraz praniu brudnych pieniędzy.