USA: nie wspieraliśmy wenezuelskiego puczu

Amerykański rząd zaprzeczył we wtorek, jakoby zachęcał wenezuelską opozycję do dokonania puczu, choć przyznał, że jego przedstawiciele spotykali się z oponentami prezydenta Hugo Chaveza. Na łamach wtorkowego The Washington Post, dyrektor Centum Studiów Latynoamerykańskich w waszyngtońskiej Szkole Dyplomacji, Arturo Valenzuela, zarzucił prezydentowi Bushowi, że nie sprzeciwił się zamachowi stanu w Wenezueli przez co dał milczącą zgodę na załatwianie spraw politycznych przez armię.

Nasze przesłanie jest jasne. Sytuacja polityczna w Wenezueli musi być rozwiązana przez Wenezuelczyków w sposób pokojowy, demokratyczny i zgodny z konstytucją. Wprost powiedzieliśmy przywódcom opozycji, że USA nie poprą puczu - powiedział rzecznik Białego Domu, Ari Fleicher.

New York Times napisał we wtorek, że wysokiej rangi przedstawiciele administracji George`a W. Busha kilkakrotnie spotykali się w ostatnich miesiącach z liderami koalicji, która w miniony piątek na dwa dni obaliła prezydenta Wenezueli. Uzgodnili, że Hugo Chavez powinien być usunięty ze stanowiska.

Wypowiedzi przedstawicieli USA na ten temat są dość sprzeczne. Cytowany przez gazetę anonimowy przedstawiciel administracji USA twierdził, że nalegano, by Wenezuelczycy wykorzystali środki konstytucyjne do usunięcia Chaveza. Natomiast przedstawiciel Ministerstwa Obrony twierdził, że przesłanie było mniej kategoryczne: przedstawiciele USA wysyłali "nieformalne, delikatne sygnały", że administracja Busha nie lubi Chaveza.

Prezydent Wenezueli Hugo Chavez, którego obalono w piątek, powrócił w niedzielę nad ranem do pałacu prezydenckiego w Caracas. Jego następca na urzędzie prezydenta, biznesmen Pedro Carmona, ustąpił w sobotę pod naciskiem masowych demonstracji. W zamieszkach między zwolennikami i przeciwnikami Chaveza zginęło dziewięć osób.

Administracja Busha była zawsze krytyczna wobec Chaveza, szczególnie ze względu na jego bliskie stosunki z przywódcą Kuby Fidelem Castro oraz kontakty z Iranem i Irakiem.

Również z wypowiedzi Chaveza zdaje się wynikać, że nie wierzy w zaangażowanie się USA w przewrót. W poniedziałek podczas konferencji prasowej dobrze się wypowiadał na temat USA, pozdrawiając ich władze. Podczas tej samej konferencji zasugerował, że może uwolnić z aresztu człowieka, który w wyniku przewrotu zajął jego miejsce. (mk)

Wybrane dla Ciebie
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu