USA nie chcą zmiany reżimu w Korei Północnej
Stany Zjednoczone nie dążą do zmiany reżimu w Korei Północnej - zapewnił w Waszyngtonie zastępca sekretarza stanu USA Richard Armitage.
27.08.2003 | aktual.: 27.08.2003 20:43
Tego dnia w Pekinie rozpoczęły się rozmowy sześciu państw, poświęcone kryzysowi związanemu z północnokoreańskim programem atomowym. W rokowaniach, prowadzonych przy drzwiach zamkniętych, uczestniczą delegacje obu Korei, Chin, USA, Rosji i Japonii.
"Nie chcemy inwazji, nie chcemy ataku na Koreę Północną. Nie chodzi o zmianę reżimu" - powiedział Armitage i zaprzeczył, jakoby USA i Korea Północna zmierzały ku wojnie.
Obecny północnokoreański kryzys atomowy rozpoczął się w październiku 2002 roku, gdy przedstawiciele Waszyngtonu obwieścili, że Phenian przyznał się do prowadzenia programu zbrojeń jądrowych. Następnie Korea Północna wydaliła ONZ-owskich inspektorów i wycofała się z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, uruchamiając też reaktor jądrowy w swym ośrodku w Jongbion.