USA, Minneapolis. Jedenaście osób rannych po strzelaninie, jedna osoba nie żyje

USA. W nocy z soboty na niedzielę w Minneapolis doszło do strzelaniny. Policja potwierdziła, że rannych zostało jedenaście osób, a jedna osoba nie żyje.

USA, Minneapolis. Jedenaście osób rannych po strzelaninie, jedna osoba nie żyje
Źródło zdjęć: © Getty Images
Łukasz Witczyk

21.06.2020 19:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

USA. Strzelanina w Minneapolis

Jak relacjonują amerykańskie media, w nocy z soboty na niedzielę w Minneapolis doszło do strzelaniny. Policja stanu Minnesota poinformowała na Twitterze, że w jej wyniku życie straciła jedna osoba, a jedenaście innych zostało rannych. Według oficjalnego komunikatu, ich stan jest "zróżnicowany". Wszystkie trafiły do szpitala z ranami postrzałowymi. Część rannych walczy o życie, a u części stan jest stabilny i niezagrażający życiu.

Policja nie poinformowała o tym, kim była zabita osoba. Nic nie wiadomo też na temat osoby, która strzelała do ludzi. Nie są też znane motywy, jakimi się kierowała, gdy wyszła na ulicę i zaczęła strzelać - poinformowała Associated Press.

USA. Znów niespokojnie w Minneapolis

Wcześniej policja stanu Minnesota apelowała do mieszkańców Minneapolis, by unikali dzielnicy Uptpown. To miejsce, gdzie odbywały się akcje protestacyjne przeciwko rasizmowi i brutalności policji. Rozpoczęły się one od śmierci George'a Floyda i trwają w wielu miastac Stanów Zjednoczonych.

George Floyd zmarł 25 maja po interwencji policjanta. Czarnoskóry mężczyzna został zatrzymany i obezwładniony przez funkcjonariusza. Ten klęczał kolanem przez 8 minut na jego szyi, co doprowadziło do śmierci. Policjant został wyrzucony ze służby i aresztowany. Postawiono mu zarzut morderstwa.

Od tego momentu w Minneapolis wciąż jest niespokojnie. Lokalne władze zdecydowały nawet o rozwiązaniu departamentu policji, co miało pomóc w opanowaniu nastrojów społecznych po śmierci Floyda.

Komentarze (3)