USA‑Kuba: Colin Powell chwali Fidela Castro
Amerykański sekretarz stanu Colin Powell pochwalił w czwartek komunistycznego dyktatora Kuby Fidela Castro, twierdząc, że zrobił on wiele dobrego dla swojego narodu. Powell, który przemawiał w jednej z podkomisji Izby Reprezentantów, dodał również, że Castro i rządzona przezeń wyspa już nie stanowi zagrożenia, jak dawniej.
27.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Szef amerykańskiej dyplomacji zaznaczył jednak, że większość spośród 42 spędzonych u władzy lat, Castro przeznaczył na wspieranie rewolucji i niepokojów w krajach obu Ameryk i Trzeciego Świata.
Waszyngton zerwał stosunki dyplomatyczne z Hawaną w 1961 roku, w dwa lata po zwycięstwie rewolucji, która wyniosła Castro do władzy.
Od tej pory trwa blokada ekonomiczna Kuby, oskarżanej przez USA o wspieranie terroryzmu. Wypowiedź Powella nastąpiła w czasie, kiedy republikańska administracja prezydenta George'a W. Busha usiłuje powiększyć izolację Kuby na forum dyplomatycznym i gospodarczym. Powell zaznaczył, że sam również popiera tę politykę. (mag)