ŚwiatUSA. Jest decyzja Kongresu. Joe Biden zwycięzcą wyborów prezydenckich

USA. Jest decyzja Kongresu. Joe Biden zwycięzcą wyborów prezydenckich

USA. Jest decyzja Kongresu ws. wyborów prezydenckich. Zwyciężył Joe Biden. Inauguracja 46. przywódcy Stanów Zjednoczonych odbędzie się 20 stycznia.

USA. Kongres zdecydował ws. wyborów prezydenckich. Zwyciężył Joe Biden
USA. Kongres zdecydował ws. wyborów prezydenckich. Zwyciężył Joe Biden
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

Kongres uznał głosowanie Kolegium Elektorów, w którym Biden uzyskał 306 głosów, a Trump 232. Parlamentarzyści zakończyli swoje posiedzenie modlitwą.

Wybór 46. prezydenta USA nie obył się bez kontrowersji. Kongres zatwierdził wybór po dyskusji wywołanej przez polityków partii republikańskiej. Zgłaszali oni wątpliwości m.in. wobec głosów spływających z Arizony i Pensylwanii.

W wypadku tej pierwszej Kongres odrzucił weto. W wypadku drugiego – kluczowego dla zwycięstwa Bidena stanu – o ile Senat odrzucił weto, o tyle Izba Reprezentantów zdecydowała się na dyskusję. Ostatecznie Kongres nie stwierdził nieprawidłowości i zatwierdził zwycięstwo Joe Bidena.

Zamieszki w Waszyngtonie: Piotr Mueller: USA, jako dojrzała demokracja, poradzą sobie

USA. Donald Trump: wybory zostały sfałszowane

Uznanie przez Kongres głosowania Kolegium Elektorów jest zazwyczaj formalnością. Jednak w tym roku było inaczej z powodu zarzutów formułowanych przez sztab Donalda Trumpa. 45. prezydent USA uważa, że wybory zostały sfałszowane.

Swoje oskarżenia powtórzył w środę podczas wiecu przed Białym Domem. - Demokraci ukradli wybory. Dziś zatrzymamy tę kradzież - zapewniał Trump.

Po przemówieniu jego zwolennicy skierowali się pod Kapitol, gdzie zaplanowano posiedzenie Kongresu ws. ostatecznego zatwierdzenia wyników wyborów. Donald Trump zapowiedział, że w parlamencie "wydarzy się historia" i zobaczymy, czy "mamy odważnych przywódców". - Jeśli zrobią coś złego, to nigdy nie powinniśmy tego zapomnieć - oświadczył polityk.

USA. Chaos w Waszyngtonie przez protesty zwolenników Trumpa

Gdy protestujący dotarli do Kapitolu, część z nich wdarła się do budynku parlamentu. Manifestujący wybili część okien oraz zdemolowali drzwi. Doszło do starć ze służbami.

Robert J. Contee, szef waszyngtońskiej policji podał, że zginęły 4 osoby, a 52 zostały zatrzymane. Burmistrz Waszyngtonu wprowadziła na 15 dni stan wyjątkowy, który obejmie również inaugurację Joe Bidena zaplanowaną na 20 stycznia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (620)