Australijski architekt, chorwackiego pochodzenia, spędził już rok w więzieniu oczekując na proces w sprawie nagabywania Hingis podczas turnieju tenisowego na Florydzie.
Rajcević zakochał się w Hingis, kiedy zobaczył ją w telewizji w 1999 r. Od tamtej pory mężczyzna nękał sportsmenkę faksami i listami, w których wyznawał swoją miłość. Wybrał się nawet do domu Hingis w Szwajcarii, aby przekazać jej kwiaty.
Aż czterokrotnie mężczyzna próbował narzucać się tenisistce podczas rozgrywanego pod Miami turnieju Ericsson Open 2000. Właśnie te przypadki sąd na Florydzie uznał za przestępstwa. (miz)