USA. Chciał zmylić śledczych, wpadł przez błąd w akcie zgonu
Drobna wpadka doprowadziła do zatrzymania 25-latka, który próbował uniknąć więzienia poprzez wystawienie fałszywego aktu zgonu. Robert Berger był poszukiwany za dopuszczenie się kradzieży samochodów.
Do zatrzymania doszło na przedmieściach Filadelfii w USA. 25-latek usłyszał zarzut podania nieprawdziwych danych osobowych oraz kradzieży luksusowego samochodu samochodu marki Lexus i ciężarówki.
USA. Chciał uniknąć kary, sfałszował akt zgonu
Wcześniej, za kradzież obu pojazdów mężczyzna usłyszał wyrok więzienia na okres roku. By uniknąć kary, mężczyzna uciekł z Long Island poza granice stanu.
25-latek próbował zmylić śledczych a także swojego prawnika. Wykorzystał do tego rodzinę, która przekazała pełnomocnikowi poszukiwanego sfałszowany akt zgonu. - Na pierwszy rzut oka rzekomy akt zgonu Bergera wyglądał jak oficjalny dokument wydany przez departament zdrowia stanu New Jersey - poinformowali prokuratorzy cytowani przez indianexpress.com.
Zobacz też: Wybory prezydenckie 2020. Rekompensata dla Poczty Polskiej? Jarosław Gowin nie ma wątpliwości
USA. Fałszywy akt zgonu z literówką
Szybko okazało się jednak, że akt zgonu jest podrobiony. Powodem był błąd ortograficzny, który popełniono w... nazwie departamentu. W dokumencie pojawiły się też pewne nieścisłości.
Te wskazywały na różniący się charakter czcionki. Prokuratura skontaktowała się w tej sprawie z właściwym departamentem, który ostatecznie potwierdził, że dokument sfałszowano. - Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać, jak daleko posuną się niektórzy, aby uniknąć pociągnięcia do odpowiedzialności karnej - stwierdziła Madeline Singas, prokurator okręgowy hrabstwa Nassau.
USA. Sfałszował akt zgonu, czeka go proces
Jak dodała, ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości nigdy nie jest dobrym wyjściem. - W końcu cię złapiemy. Mówimy to cały czas. Przestępczość się nie opłaca. W końcu cię dogonimy - apelowała do przestępców.
Pierwsza rozprawa z udziałem Bergera miała miejsce we wtorek. Jak informuje indianexpress.com, 25-latek nie przyznał się do winy. Kolejna rozprawa przewidziana jest na 29 lipca. Prawnik, który przedłożył fałszywy akt zgonu stracił sprawę. Jak twierdzi, został wykorzystany.
Źródło: Indianexpress.com
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!