USA chcą zwiększenia środków bezpieczeństwa na europejskich lotniskach; Al‑Kaida dalej groźna
USA chcą zwiększenia środków bezpieczeństwa w portach lotniczych Europy w związku z obawami, że terroryści Al-Kaidy doskonalą bomby do samobójczych zamachów na samoloty - poinformował Reuters, powołując się na oficjalne źródła w Waszyngtonie. Kontrolę już zaostrzyły brytyjskie lotniska.
Według nich rząd USA prowadzi z państwami europejskimi rozmowy w sprawie takich przedsięwzięć, jak dodatkowe sprawdzanie obuwia i sprzętu elektronicznego pasażerów lecących do Stanów Zjednoczonych oraz zainstalowanie dodatkowych urządzeń do wykrywania bomb.
Oficjalne oświadczenie na ten temat ma zostać opublikowane w ciągu najbliższych kilku dni.
Materiały wybuchowe niewykrywalne dla kontroli
Funkcjonariusze agend bezpieczeństwa narodowego USA sądzą, że podległy Al-Kaidzie syryjski Front Nusra i działająca na terenie Jemenu Al-Kaida Półwyspu Arabskiego (AQAP) prowadzą wspólnie prace nad wytworzeniem materiałów wybuchowych, które byłyby niewykrywalne dla obecnych lotniskowych urządzeń kontrolnych.
Najwięcej obaw budzi możliwość dokonywania zamachów na kursujące między Europą i USA - podkreśla agencja.
Jak zaznacza Reuters, nie ma bezpośrednich wskazań, by wywiad USA wykrył konkretny spisek w sprawie przeprowadzenia nowego ataku, a administracja prezydenta Baracka Obamy jest w swych działaniach prewencyjnych powściągliwa.
Negocjacje z państwami europejskimi na temat wzmocnienia środków bezpieczeństwa prowadzono w trybie poufnym, by nie wywoływać niepokoju wśród podróżujących samolotami i zminimalizować ewentualne negatywne efekty dyplomatyczne.
Brytyjskie lotniska już zaostrzyły kontrolę bagażu podręcznego i osobistą w związku z ostrzeżeniami amerykańskich służb wywiadowczych przed możliwym zamachem terrorystycznym i zapowiedzią wprowadzenia obostrzeń na niektórych lotniskach USA.