W jednej z toreb ukradzionych przez bandytę znajdował się bowiem niewielki ładunek wybuchowy z czerwoną farbą. Gdy mężczyzna uciekł do pobliskiej stacji metra, torba otworzyła się, a ładunek z farbą eksplodował.
W wyniku eksplozji poszkodowanych zostało sześć innych osób. Bandyta uciekł z drugą torbą, pełną pieniędzy. (and)