Większość Amerykanów uważa, że 11 września uczynił z roku 2001 punkt zwrotny w dziejach ich kraju, jednak niszczące ataki terrorystyczne sprawiły, że USA są silniejsze, a nie słabsze - wynika z sobotniego sondażu tygodnika Time i telewizji CNN.
76 proc. badanych jest zdania, że tegoroczne wydarzenia "zmieniły wszystko na zawsze", a prawie 90 proc. - że naród umocnił się.
Spoglądając w 2002 rok, ponad połowa spośród 1008 Amerykanów, sądzi, że przyszły rok będzie w sumie lepszy. (ej)