Urzędy skarbowe i prokuratorzy walczą z korupcją
Urzędy kontroli skarbowej we współpracy z prokuraturą zabezpieczyły ponad osiem milionów złotych z majątku Grzegorza Wieczerzaka i kilka milionów z majątków innych podejrzanych w aferze PZU życie. Chodzi o majątki, których pochodzenia właściciele nie są w stanie udokumentować.
Warszawski prokurator apelacyjny Zygmunt Kapusta powiedział, że analizowanie stanu posiadania i źródeł pochodzenia majątków dotyczy podejrzanych w aferach gospodarczych, ale też urzędników podejrzanych o korupcję i osób, którym zarzuca się udział w przestępczości zorganizowanej.
W przypadku wykrycia majątku, którego podejrzany nie jest w stanie udokumentować, instytucje skarbowe naliczają domiar, który może być nawet wielokrotnością nieudokumentowanej sumy.
Minister sprawiedliwości Barbara Piwnik uważa, że nawet przy wykorzystaniu obecnej sytuacji prawnej prokuratorzy mogą zrobić wiele, aby doprowadzić do tego, że osoby popełniające przestępstwa zostaną pozbawione majątków uzyskanych w sposób nieuczciwy. Dodała jednak, że możliwość działania prokuratora zależy od tego, jaki konkretnie czyn jest zarzucany danej osobie.
Na początku kwietnia Barbara Piwnik wydała wytyczne dla prokuratorów, aby - już w postępowaniach sądowych - częściej występowali o egzekwowanie od podsądnego obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej jego czynami. Jednak na razie jeszcze nie ma danych, jakie efekty przyniosły te wytyczne. (mag)
