Trwa ładowanie...
09-12-2013 15:10

Urszula Nowakowska z Centrum Praw Kobiet: to porażka systemu, gdy ofiara przemocy idzie do więzienia

To porażka systemu, jeśli ofiara przemocy trafia do więzienia, bo ratując siebie i dzieci, zabiła oprawcę - mówiła prezes Centrum Praw Kobiet Urszula Nowakowska podczas odbywającego się w poniedziałek w sejmie 10. Trybunału ds. przemocy wobec kobiet.

Urszula Nowakowska z Centrum Praw Kobiet: to porażka systemu, gdy ofiara przemocy idzie do więzieniaŹródło: WP.PL, fot: Damian Wis
d1ootiw
d1ootiw

Trybunał ds. przemocy wobec kobiet organizowany jest przez CPK w ramach kampanii 16 Dni Przeciw Przemocy Wobec Kobiet. W tym roku poświęcony jest zabójstwom na tle przemocy w rodzinie. Uczestniczą w nim m.in. kobiety odbywające karę w zakładach karnych w Lublińcu i Opolu za zabójstwo swoich partnerów.

- Przemoc domowa to nie tylko siniaki i awantury. Jeśli w porę nie zareagujemy, może dochodzić do tragedii - mówiła Nowakowska. Jej zdaniem sytuacja, gdy kobieta, broniąc się przed przemocą, posuwa się do zabójstwa i trafia do więzienia, jest porażką systemu przeciwdziałania przemocy i obowiązujących rozwiązań prawnych. Podkreśliła, że te kobiety nie widziały innego sposobu uwolnienia się od oprawcy, nikt im wcześniej nie pomógł.

Potwierdzają to historie kobiet goszczących na konferencji. Jedna z nich - Danuta, odbywająca karę 6 lat pozbawienia wolności - powiedziała, że po raz pierwszy jakąkolwiek pomoc otrzymała w więzieniu.

- Wiele kobiet wstydzi się prosić o pomoc, dramat rozgrywa się w czterech ścianach, świadkami są tylko dzieci. Maltretowana kobieta nie wierzy, że kogoś interesują jej problemy, że przemoc, której doświadcza, nie jest tylko jej sprawą, że może liczyć na pomoc. Nie wystarczy interwencja policji i Niebieska Karta, aby problem znikł - mówiła.

d1ootiw

Wskazała, że czynnikiem, który silnie wiąże ofiarę ze sprawcą, jest zależność finansowa. Obawa przed tym, że partner straci pracę i nie będzie w stanie utrzymać rodziny, często powstrzymuje kobiety przed składaniem zawiadomień o tym, że są bite.

Także Beata - odbywająca karę 8 lat więzienia - przyznawała, że przez wiele lat nikt nie wiedział, że była ofiarą przemocy, ponieważ było jej wstyd, że ma takiego męża. Kiedy wreszcie się rozwiodła, musiała dalej mieszkać z mężem, ponieważ sąd przyznał mieszkanie obojgu. Choć więc teoretycznie uwolniła się od oprawcy, w praktyce wciąż była na niego skazana.

Inna z uczestniczek konferencji - Maria, skazana na 13 lat więzienia - największy żal ma o to, że choć przez lata mąż traktował ją, jak worek treningowy, ostatecznie to on uznany został za ofiarę. - Broniąc się i walcząc o swoje dzieci, w jednej sekundzie straciłam wszystko - mówiła. Dodała, że kiedy dzwoniła po policję, gdy mąż ją bił, słyszała od policjantów, że nie mieszają się w awantury małżeńskie. - Gdy stało się najgorsze, przyjechało po mnie 9 funkcjonariuszy i funkcjonariuszka. Gdzie jest sprawiedliwość? - pytała.

Nowakowska zwróciła uwagę, że w takich sprawach coraz częściej zapadają niskie wyroki, sądy biorą pod uwagę okoliczności, ale nie zawsze i nie wszędzie tak jest. Wciąż większość wyroków w tego typu sprawach zapada za zabójstwo umyślne, a nie popełnione w afekcie, albo za pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

d1ootiw

Dyrektor okręgowa Służby Więziennej w Opolu płk Lidia Olejnik podkreśliła, że praca z takimi osadzonymi jest trudna, ponieważ występują one w podwójnej roli: sprawczyń najokrutniejszego przestępstwa, czyli zabójstwa, ale także ofiary wieloletniej przemocy. Dodała, że ważne jest uświadomienie im, że do tej tragedii doszło wskutek takich, a nie innych życiowych okoliczności.

Pełnomocniczka ministra sprawiedliwości ds. konstytucyjnych praw rodziny Anna Andrzejewska uznała, że z punktu widzenia jej resortu cieszyć może fakt, że w więzieniach kobiety otrzymują kompleksową i profesjonalną pomoc. - Nasuwa się jednak pytanie: dlaczego tak późno? Gdzie były służby, które powinny do tych rodzin wkroczyć znacznie wcześniej? - pytała.

Posłanka Magdalena Kochan (PO) podkreśliła, że udział w Trybunałach oraz podobnych spotkaniach sprawił, że nie brakowało jej determinacji przy nowelizowaniu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie tak, aby lepiej chroniła ofiary. Zadeklarowała pomoc przy wprowadzaniu rozwiązań prawnych, które mogłyby zapobiec takim tragediom, a Andrzejewska wyraziła gotowość do współpracy w tym zakresie.

Międzynarodowa kampania 16 Dni Przeciwko Przemocy wobec Kobiet trwa od 25 listopada do 10 grudnia.

d1ootiw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ootiw
Więcej tematów