Urodziny piorunochronu i gumy do żucia
Ponad 130 wynalazków, których okrągłe
rocznice wynalezienia lub pojawienia się na rynku przypadają w tym
roku, można oglądać w warszawskim Muzeum Techniki. W sobotę
otwarto w nim wystawę "Rocznicowe ciekawostki 2005 roku, czyli
jubileusz wynalazków bardzo ważnych, ważnych i takich sobie".
Ta wystawa, niezależnie od ciekawostkowego charakteru, zachęca do spojrzenia w głąb cywilizacji, jej losów i osiągnięć - powiedział podczas otwarcia dyrektor muzeum Jerzy Jasiuk.
Wystawa została podzielona na kilka działów: Starożytność - do 476 roku; Średniowiecze do 1453 roku; Oświecenie - wiek XVIII; Wiek pary i żelaza - wiek XIX; Okres wojen światowych do 1945 roku; Współczesność.
Ekspozycja przypomina, że "okrągły" jubileusz istnienia obchodzą m.in. wynaleziony 105 lat temu spinacz do papieru, powstały 415 lat temu mikroskop czy sos sojowy, którego smak znano już 375 lat temu.
Zwiedzający dowiedzą się także, że możliwość stosowania sztucznych szczęk zawdzięczamy francuskiemu aptekarzowi Alexisowi Duchteau, który 235 lat temu wykonał pierwszą porcelanową sztuczną szczękę.
Prezentowane tu wynalazki miały wpływ na życie nas wszystkich, jednak w różnym stopniu - podkreślił kurator wystawy Piotr Zarzycki. - Dla jednych ważna jest bowiem wynaleziona 135 lat temu guma do żucia, a dla innych - używany przez geodetów teodolit, urządzenie kątomiercze wynalezione 285 lat temu -
Powstanie wielu z prezentowanych wynalazków opisują anegdoty, np. pierwszego pojazdu samobieżnego - lawety armatniej z silnikiem parowym, zbudowanej 235 lat temu przez Francuza Nicolasa Josepha Cugnota. Podczas pokazowego przejazdu konstruktor nie wziął pod uwagę słabych hamulców pojazdu i małej skrętności jedynego, przedniego koła. Nie zdążył więc skręcić i wjechał w mur plebanii - opowiedział Zarzycki.
Jego zdaniem, tego rodzaju wystawy poza elementem edukacyjnym mają na celu wywołanie refleksji, a nawet zaszokowania u zwiedzających. Uważamy, że coś, czymś się posługujemy, wynaleziono niedawno, a okazuje się, że to nieprawda, że to coś powstało już w starożytności - powiedział kurator.
Warto wspomnieć - podkreślił - że piorunochron zastosowano świadomie po raz pierwszy w starożytnym Egipcie, a powszechnie przypisuje się to zastosowanie Benjaminowi Franklinowi - zresztą słusznie, ponieważ on dał podstawy naukowe dla zastosowania piorunochronu. W istocie jednak po raz pierwszy piorunochron zastosowano 3165 lat temu do ochrony świątyni Horusa w Tebach.
Faraon Ramzes III polecił dla ochrony świątyni przed piorunami zastosować cztery maszty pokryte złotem.
Pierwsza wystawa w warszawskim Muzeum Techniki dokumentująca rocznicowe wynalazki została zorganizowana w 2001 roku i, jak podkreślił Piotr Zarzycki, odniosła wielki sukces.
Obecna ekspozycja będzie czynna do końca stycznia.