Urodzaj na Majów
Dwa miasta Majów odnaleźli archeolodzy w Gwatemali. Obydwa liczyły po 10 tysięcy mieszkańców. W obu zlokalizowane były centra obrzędowe. Nie wiadomo, dlaczego zostały opuszczone. O odkryciu pisze "Rzeczpospolita".
Wielu badaczy nie wierzyło w ich istnienie, uznając je za miasta mityczne. A jednak okazały się rzeczywistością. Co więcej, należały do najstarszych i największych, jakie stworzyła cywilizacja Majów. Odkrycia dokonał zespół pod kierunkiem Włocha Francisco Estrada-Belli. Archeolodzy odnaleźli między innymi dwie unikatowe, kamienne maski oraz wiele przedmiotów służących do rytualnych obrzędów.
Miasto, zanim zostało opuszczone, 150 lat przed naszą erą, było potężniejsze od pobliskiego miasta Holmul, które dorównało mu dopiero po upływie tysiąca lat. Archeolodzy sądzą, że miasto opustoszało na skutek gwałtownej napaści ze strony jakiegoś innego ośrodka.
Miasto miało charakter astronomiczny - główne osie najważniejszych budowli oraz centralny plac były zorientowane na kierunek, w którym wschodzi słońce podczas zrównania długości dnia i nocy przypadającego dwa razy w roku: w marcu i wrześniu. Centrum ceremonialne rozciągało się na przestrzeni 800 metrów. Ulokowano w nim pięć piramid, z których największa miała 30 metrów wysokości.
Najbardziej spektakularnymi znaleziskami są dwie kamienne maski rytualne. Wykopaliska doprowadziły do odnalezienia drugiej maski, niemal identycznej jak pierwsza. Ze względu na rozmieszczenie masek można się spodziewać odkopania jeszcze dwóch, ponieważ prawdopodobnie pierwotnie związane one były z czterema stronami świata.
Również w strefie lasów deszczowych w południowej Gwatemali, w miejscowości El Peru archeolodzy odkopali miasto, które w starożytności nosiło nazwą Waka. Zostało założone około 2500 lat temu. Szczyt jego rozwoju przypadł 1200 lat temu - Waka zamieszkana była wówczas przez 10 000 osób.
W centrum miasta znajdował się kompleks pałacowy będący zarazem ośrodkiem władzy. Archeolodzy odkopali w jego obrębie komorę ze szczątkami kobiety, wyposażonymi w cenne dary grobowe. Ilość i jakość tego wyposażenia skłaniają do wniosku, że zmarła była władczynią. Nieznana pozostaje przyczyna "śmierci" samego miasta. Naukowcy podejrzewają, że Waka upadła ze względów ekologicznych. (IAR)