Uroczystości upamiętniające gen. Andersa

Już w piątek wieczorem w ambasadzie RP w Londynie otwarto wystawę zdjęć i pamiątek. Zorganizowano również spotkanie z weteranami II wojny światowej i przygotowano prelekcję zamieszkałego w stolicy Wielkiej Brytanii historyka Zbigniewa Siemaszki.

Natomiast w sobotę we wszystkich polskich szkołach odbył się uroczysty apel, podczas którego odczytano "Słowo o Generale Władysławie Andersie", przygotowane przez Stowarzyszenie Polskich Kombatantów (SPK). W niedzielę w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli odprawiona zostanie msza święta, a w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym - m.in. występy artystyczne i wykład prof. Andrzeja Kunerta.

Siemaszko w swej prelekcji podkreślił, iż jedną z największych zasług Andersa jest to, iż umożliwił on ok. 40 tys. cywilów ewakuację wraz z wojskiem do Persji. Powiedział, że Anders rozumiał rzeczywiste zamiary Stalina wobec polskiej armii; z powodu braku instrukcji z Londynu musiał działać samodzielnie.

Działalność powojennej emigracji żołnierskiej w W. Brytanii oparta była na legendzie walki o wolność, którą wyrażał II Korpus i Armia Krajowa, na współpracy generała Andersa z generałem Borem Komorowskim - podkreślił.

Generał Anders, gdziekolwiek by nie był, zawsze coś organizował. W Rosji zorganizował nawet zawody w skokach do wody dla komandosów batalionu spadochronowego +S+, przemianowanego następnie na 15 pułk ułanów poznańskich. Ten, który nie skoczył, następnego dnia nie miał co się pokazywać dowódcy na oczy - przypomniał w dyskusji weteran tej jednostki Stanisław Berkieta.

Uczestniczka Powstania Warszawskiego Marzena Szejbal, pod koniec wojny więziona w obozie karnym dla kobiet z AK w Oberlangen, mówiła o zasługach gen. Andersa w umożliwieniu Polakom z Niemiec w dotarciu do Włoch; tam, wstępując do II Korpusu, uzyskiwali możliwość przemieszczenia się do Anglii.