Uratowali niemowlę i staruszka z płonącego domu
Dwaj kieleccy policjanci z narażeniem życia
wynieśli z płonącego mieszkania 2,5 miesięczne niemowlę i 81-letniego mężczyznę - poinformował Tomasz Kaczmarczyk
z kieleckiej policji.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem. Policyjny radiowóz jechał w asyście karetki pogotowia. Grupa ludzi zatrzymała oba pojazdy na ulicy Warszawskiej, gdzie paliło się mieszkanie w bloku na parterze. Z okna wydobywały się płomienie i kłęby dymu.
Jeden z policjantów wszedł do mieszkania z klatki schodowej. W przedpokoju znalazł leżącego starszego mężczyznę, którego wyciągnął na klatkę. Wraz z sanitariuszem wynieśli go z bloku.
Drugi policjant wszedł do mieszkania przez okno i wyniósł z niego niemowlę. Tą samą drogą ewakuowała się 27-letnia kobieta i jej 7-letni syn.
Ewakuowane osoby trafiły do szpitala z objawami niedotlenienia, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo- dodał Kaczmarczyk.