"Uprzedzam". Polityk PiS ostrzega Gowina
Waldemar Buda, który z ramienia PiS zasiada w komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, opublikował pytania, które zamierza zadać Jarosławowi Gowinowi. We wpisie znalazło się też ostrzeżenie. "Uprzedzam, że zeznanie będzie po odebraniu przysięgi, czyli pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań" - napisał.
We wtorek przed komisją śledczą mającą wyjaśnić aferę związaną z organizacją wyborów kopertowych stanie Jarosław Gowin, który był wicepremierem w rządzie Mateusza Morawieckiego. Jego zeznania mogą być kluczowe dla wyjaśnienia sprawy, na co wskazuje m.in. przewodniczący komisji Dariusz Joński.
- Był świadkiem wydarzeń, był jednocześnie w rządzie, choć później złożył rezygnację, ale po paru miesiącach do rządu wrócił. Ma wiedzę, jakiej nikt z nas nie posiada. Może mocno rozszerzyć horyzont, bo do tej pory prokuratura, organy ścigania badały tę sprawę powierzchownie. Spodziewam się, że usłyszymy informacje, jakich do tej pory nie znaliśmy - stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" polityk KO.
Pytania i ostrzeżenie dla Gowina
Głos w sprawie zabrał także Waldemar Buda z PiS, który w serwisie X opublikował pytania, jakie zamierza zadać Gowinowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Panie Jarosławie Gowin, jutro będę miał kilka pytań, m.in.: 1. Jaką funkcję publiczną obiecano Panu w zamian za zablokowanie wyborów korespondencyjnych i umożliwienie zmianę kandydata z marsz. Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego? 2. Co proponował Radosław Sikorski? Proszę o wskazanie okoliczności kontaktu, formę i konkluzje. 3. Co proponował Michał Kamiński? Proszę o wskazanie okoliczności kontaktu, daty, formę, miejsce i konkluzje. 4. Co proponował Władysław Kosiniak-Kamysz? Proszę o wskazanie okoliczności kontaktów, daty miejsce i konkluzje. 5. Co proponował Borys Budka? Proszę o wskazanie okoliczności spotkania, daty miejsce i konkluzje" - czytamy.
Na tym jednak nie koniec. Były minister rozwoju i technologii w rządzie Morawieckiego zamieścił także "ostrzeżenie" dla świadka komisji.
"Bardzo dużo wiemy o kulisach tych sytuacji. Uprzedzam, że zeznanie będzie po odebraniu przysięgi, czyli pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań" - ostrzega Buda.