"Upić się na Chrystusa" - słowa Palikota do prokuratury
Tomasz Dudziński z PiS poinformował, że złożył do prokuratury rejonowej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posła PO Janusza Palikota. Stołeczna prokuratura sprawdza, czy wszcząć śledztwo w sprawie domniemanego obrażenia uczuć religijnych przez posła.
Chodzi o wypowiedź Palikota dla portalu Wirtualna Polska, w której stwierdził on m.in., że "są różne sposoby upijania się (...) Można upić się na Buddę (znikam) i na Chrystusa (umrę za wszystkich z przepicia)".
Zdaniem Dudzińskiego, wypowiedź ta obraziła uczucia religijne wielu Polaków.
Prokuratura rejonowa prowadzi postępowanie sprawdzające pod kątem artykułu kodeksu karnego, który za obrazę uczuć religijnych innych osób przez publiczne znieważenie "przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych" przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mateusz Martyniuk. Postępowanie sprawdzające po miesiącu kończy się wszczęciem formalnego śledztwa lub odmową tego.
Martyniuk dodał, że prokuratura wystąpi o oryginał wypowiedzi Palikota.
Zgodnie z polskim prawem, przestępstwo obrazy uczuć religijnych może dotyczyć tylko przedmiotu lub miejsca kultu, jak np. kościoła, ołtarza, krzyża, obrazu, a nie podmiotu tych uczuć, czyli Boga.
- Wobec bezczynności organów ścigania, wobec milczenia prokuratora generalnego Andrzeja Czumy, który w moim przekonaniu był i jest zobowiązany do wszczęcia z urzędu postępowania przeciwko posłowi, postanowiłem złożyć do prokuratury rejonowej Warszawa-Śródmieście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Janusza Palikota - mówił Dudziński.
Poseł PiS podkreślił, że złożenie tego zawiadomienia wynika z jego "sumienia, rozumu". "Jako katolik stwierdzam, że moje uczucia religijne zostały obrażone, tak jak uczucia religijne wielu Polaków wierzących w Boga" - czytamy w zawiadomieniu.
Dudziński powiedział, że trudno wyobrazić sobie większe obrażenie uczuć religijnych niż lżenie osoby Chrystusa, który dla chrześcijan jest Bogiem, osobą będącą przedmiotem kultu religijnego. Zdaniem posła PiS, polityk Platformy złamał przepisy kodeksu karnego
Według Dudzińskiego, Palikotowi powinien zostać uchylony immunitet parlamentarny. W poniedziałek poseł PiS żądał, by konsekwencje wobec Palikota wyciągnął premier, szef PO Donald Tusk.
Dudziński pytany był na konferencji, czy nie przekonuje go Palikot, który twierdzi, że jego słowa to cytaty i może przeprosić tych, którzy poczuli się urażeni.
- Jeżeli ktoś np. prowadzi po pijanemu samochód, czy dokonuje rozboju, to same przeprosiny nie wystarczą - mówił. Jak dodał, w przypadku Palikota same przeprosiny także nie załatwiają sprawy.
"Niesmaczny żart czy autokreacja?"
– To niesmaczny żart, poseł RP nie powinien się w ten sposób wypowiadać. Ale śledztwo z urzędu to gruba przesada. Zajmowanie się sprawami tej rangi byłoby wręcz kompromitujące dla organów ścigania – mówił Wirtualnej Polsce prof. Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Zdaniem dr. Sergiusz Trzeciaka, politologa i specjalisty od marketingu politycznego z Collegium Civitas "użycie tego rodzaju słownictwa wynika z pomysłu na autokreację Janusza Palikota zmierzającego do wywołania zainteresowania mediów". - Ten efekt udało mu się osiągnąć, jednak może na tym stracić – mówił ekspert.