Upamiętniono polskich lotników poległych w 1943 roku w Anglii
W angielskiej miejscowości Bradley, w pobliżu Skipton (zachodnie Yorkshire) uczczono pamięć siedmiu polskich lotników, których samolot rozbił się podczas lotu treningowego 23 września 1943 r. i eksplodował przy uderzeniu w ziemię. Polacy lecieli samolotem Vickers Wellington MkXI z Silloth w Cumbrii.
Na miejscu katastrofy, w pobliżu kanału łączącego Leeds i Liverpool, odprawiono nabożeństwo z udziałem duchownych trzech wyznań i odsłonięto pamiątkową tablicę. Uroczystość uświetnił przelot powietrznego weterana drugiej wojny światowej - bombowca Lancaster, jednej z dwóch wciąż technicznie sprawnych maszyn tego typu.
Mieliśmy około 120 gości i licznych widzów. Cieszymy się, że udało nam się odnaleźć, w Polsce i Londynie, krewnych dwóch lotników, zaangażować lokalną społeczność w uroczystość i nadać jej dużą rangę - powiedział współorganizator uroczystości, historyk Peter Whitaker.
Ceremonii odsłonięcia tablicy przewodniczyła 84-letnia Josephine Stebbing, której pierwszy mąż Józef Wolnik był na pokładzie feralnego samolotu nawigatorem i zginął w niespełna trzy tygodnie po ślubie. Nigdy dotychczas nie była na miejscu katastrofy.
W uroczystości wzięli udział brytyjscy i polscy weterani drugiej wojny światowej, Polacy z pobliskiego Leeds i Bradford, szef polskich Wojsk Lotniczych, zastępca szefa szkolenia Sił Powietrznych generał Leszek Cwojdziński oraz naoczny świadek katastrofy, dziś 73-letnia Rhondda Watson.
Oprócz Wolnika w skład załogi wchodzili pilot Franciszek Ciastoń, drugi pilot sierżant Władysław Ostrowski, radiooperatorzy i strzelcy: Bolesław Świeca, Bolesław Rychel, Jan Czyżowski oraz Abram Kawenocki.
Pięciu lotników pochowanych jest na cmentarzu Fulford w Yorku, jeden na cmentarzu Layton w Blackpool (Wolnik), a jeden na cmentarzu żydowskim w Liverpoolu (sierżant Kawenocki).
Upamiętnienie katastrofy jest zasługą pilota RAF-u w stanie spoczynku Jima Hartleya oraz jego przyjaciela Petera Whitakera. Tablicę sfinansowała miejscowa kasa budowlano-pożyczkowa (Skipton Building Society). Inne organizacje i firmy wystarały się o kamień pod tablicę, zorganizowały przewóz gości itp.
Archiwalne zdjęcia polskich lotników są dostępne na stronach hotelu Rendezvous w Skipton, który zorganizował przyjęcie dla uczestników uroczystości.