Upadek stoczni: oszustwo i dobre rozwiązanie
Kolejne oszustwo rządu, stocznie powinny pozostać w rękach państwa, trzeba ratować miejsca pracy, nie było innego wyjścia - tak politycy komentowali zapowiedź ogłoszenia upadłości Stoczni Szczecińskiej.
_ Wniosek o upadłość to nic innego, jak kolejne oszustwo rządu_ - powiedział PAP lider Samoobrony Andrzej Lepper. _ Przeczuwałem, że ta historia się tak skończy, że się nie dogadają. To była jedynie gra na zwłokę_ - dodał. _ Dla mnie jest nie do przyjęcia, żeby zakładowi, który daje pracę i ma zamówienia, rząd nie dawał gwarancji do banku_ - powiedział Lepper. Jego zdaniem, wmawianie pracownikom, że nic im nie grozi, że przecież dostaną pieniądze, to nic innego jak wielki skandal.
Szef Platformy Obywatelskiej Maciej Płażyński podkreślił, że rząd powinien podjąć skuteczne działania w celu ratowania przede wszystkim miejsc pracy w stoczni. Dodał, że przypadek Stoczni Szczecińskiej _ jest trudny i bardzo smutny_.
_ Pewne zapowiedzi polityczne nie mają pokrycia. Rząd mówi o przejmowaniu stoczni, o której nie wie jaką ma sytuację i jakie zobowiązania_ - uważa Płażyński.
Również według prezesa PiS Lecha Kaczyńskiego, składając stoczniowcom obietnice rząd zachował się "nieodpowiedzialnie".
Jeśli banki nie dogadały się w sprawie umorzenia wierzytelności Stoczni Szczecińskiej to praktycznie nie było innego wyjścia niż wniosek o ogłoszenie upadłości zakładu - uważa z kolei Marek Sawicki (PSL).
Szef klubu SLD Jerzy Jaskiernia stwierdził, że upadek Stoczni Szczecińskiej to sygnał ostrzegawczy dla innych zakładów. _ To bardzo przykre wydarzenie zwłaszcza, że Stocznia Szczecińska nie tak dawno była stawiana jako dobry przykład prywatyzacji. W sytuacji, gdy tak mało mamy dobrych przykładów cieszyliśmy się, że tam się udało_ - powiedział.
Ale jak dodał, w procesie zarządzania stocznią popełnione zostały zasadnicze błędy, które trudno było skorygować gdyż sprawy zaszły bardzo daleko. To sygnał ostrzegawczy dla innych zakładów i dla wszystkich, którzy nie wiedzą na czym polega wolny rynek - podkreślił.
W ocenie wiceszefa klubu LPR Romana Giertycha, za obecną sytuację w Stoczni Szczecińskiej odpowiadają przede wszystkim ci, którzy ją sprywatyzowali. Jego zdaniem, stocznie powinny pozostać w rękach państwa. Trzeba się przyjrzeć temu, kto sprywatyzował stocznię i za jakie pieniądze. Ci, którzy za to odpowiadają powinni stanąć przed sądem - powiedział Giertych. (reb)