"Uniwersytet Warszawski był szkołą niepodległości"
Uniwersytet Warszawski od początku swojego
istnienia był szkołą niepodległości - powiedziała rektor uczelni
prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow podczas uroczystości
w 40. rocznicę wiecu studenckiego, który stał się początkiem
wydarzeń marcowych.
08.03.2008 | aktual.: 08.03.2008 14:51
Nasi studenci zawsze angażowali się w walkę o niepodległość, niejednokrotnie, na przestrzeni dziejów, stawali, by walczyć o wolność ojczyzny. Marzec'68 nieodłącznie związał się z losami naszej uczelni - powiedziała prof. Chałasińska-Macukow. Dodała, że po Marcu'68 uczelnia straciła wielu wybitnych naukowców.
Tamten sprzeciw miał sens - przyniósł nam w końcu wolność - podkreśliła rektor UW.
Prof. Maciej Geller, który w 1981 roku był szefem uniwersyteckiej "Solidarności", przypomniał, że 13 lutego 1981 r. związek jednogłośnie przyjął uchwałę o Marcu'68. "S" podkreśliła w niej, że marcowe wydarzenia "wyniszczyły wielu ludzi, zaatakowały wiele wartości, których usunięcie z życia publicznego zaowocowały wyniszczeniem kultury".
UW był w centrum wydarzeń i represji, poniósł dotkliwe straty - dodał prof. Geller.