Uniewinniony przyznał się do morderstwa Olofa Palmego
Olof Palme (AFP)
Christer Pettersson, uniewinniony od zarzutu zamordowania szwedzkiego premiera Olofa Palmego w 1986 roku, przyznał się w sobotę do popełnienia tej zbrodni.
Wyznanie znalazło się w liście zredagowanym przez przyjaciela Petterssona, dziennikarza Gerta Fylkinga, opublikowanym na łamach dziennika Expressen. Pisze on: Christer Pettersson powiedział mi: oczywiście, to ja strzelałem, ale nigdy mnie za to nie skażą, bo broń znikła. "Christer Pettersson jest mordercą Olofa Palmego" - dodał Fylking. List podpisany został również przez samego Christera Petterssona, dziś 54-letniego mężczyzny.
Lisbet Palme, wdowa po Olofie, ostro skrytykowała w czwartek szwedzki wymiar sprawiedliwości w wywiadzie dla gazety Dagens Nyheter - pierwszym, jakiego udzieliła od śmierci męża. Powiedziała w nim, że jest przekonana, iż w Christerze Petterssonie rozpoznała zabójcę męża w czasie procesu w 1989 r. Ten alkoholik i narkoman został skazany na dożywocie, ale kilka miesięcy później - uniewinniony.
Olof Palme został zamordowany 28 lutego 1986 r. wieczorem przez nieznajomego, kiedy wychodził z kina w centrum Sztokholmu. W piętnaście lat po śmierci Palmego nadal zagadką jest osoba mordercy, jego pobudki i broń, z jakiej strzelał. Wiadomo, że używał Magnum 367, ale pistoletu tego nigdy nie znaleziono.
Po ukazaniu się listu Gert Fylking z własnej woli udał się na policję, gdzie został przesłuchany. (aka)