Unia Afrykańska zostaje w Darfurze
Unia Afrykańska ogłosiła przedłużenie do końca roku mandatu swych sił pokojowych stacjonowanych w objętym walkami i kryzysem humanitarnym regionie Darfur na zachodzie Sudanu.
Decyzja ta ma zapobiec dalszemu pogarszaniu kryzysu humanitarnego w tym rozległym, stepowo - półpustynnym regionie wielkości Francji, którego rdzenna ludność zmuszona została w znacznej części do emigracji bądź szukania schronienia w obozach dla uchodźców.
Szef komisji bezpieczeństwa Unii Afrykańskiej, prezydent Burkina Faso Blaise Compaore, powiedział po mini-szczycie w sprawie Darfuru zorganizowanym w Nowym Jorku przy okazji sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, że siły Unii Afrykańskiej uzyskają w Darfurze pomoc logistyczną i materialną ze strony Narodów Zjednoczonych.
Unia Afrykańska otrzymała też ze strony państw arabskich obietnice pomocy finansowej dla swej misji w Darfurze, która boryka się od miesięcy z trudnościami finansowymi i transportowymi. Według ocen obserwatorów - nie jest w stanie wypełniać w 100% postawionych jej zadań.
Dotychczasowy mandat liczących ok. 7 tys. żołnierzy sił UA w Darfurze wygasa 30 września. Siły te nie są zdolne do powstrzymania wewnętrznych walk, jednak ich obecność zapobiega najbardziej okrutnym formom przemocy wobec ludności cywilnej.