Ukraińskie transportery opancerzone zbliżają się do Kramatorska
Do Kramatorska zbliża się kolumna co najmniej 20 ukraińskich transporterów opancerzonych. W mieście jest już sześć takich pojazdów, ale zostały one zablokowane przez tłum. Żołnierze rozmawiają z mieszkańcami.
Na wschodzie Ukrainy trwa operacja specjalna sił bezpieczeństwa, wymierzona w prorosyjskich separatystów. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział tymczasem, że planowana na jutro konferencja w Genewie, poświęcona sytuacji na Ukrainie, jest ciągle aktualna.
Ministerstwo obrony Ukrainy potwierdza fakt ujęcia dwóch żołnierzy w obwodzie ługańskim. Według komunikatu, wojskowym zepsuł się samochód i zwrócili się o pomoc do pobliskiego oddziału milicji. To właśnie milicjanci mieli przekazać żołnierzy w ręce prorosyjskich separatystów. Wcześniej strona internetowa gazety "OstroW" poinformowała o ujęciu przez separatystów w rejonie Słowiańska w obwodzie donieckim oficera wywiadu i jego kierowcy - żołnierza służby zasadniczej. Oficer miał zostać pobity, separatyści żądali od niego złożenia przysięgi na wierność "narodowi Donbasu". Schwytanych Ukraińców podobno wywieziono w nieznane miejsce.
W Ługańsku upływa dziś termin ultimatum, jakie prorosyjska "narodowa samoobrona" postawiła władzom w Kijowie. Domaga się ona uznania za "ruch narodowy" i uwolnienia jej zatrzymanych zwolenników.
W Gorłówce zamaskowani mężczyźni wtargnęli w nocy do biura obrony cywilnej, gdzie szukali broni. Separatyści, okupujący tamtejszą komendę milicji, wzmocnili obronę budynku, wznosząc wokół niego trzy rzędy barykad.
Wicepremier Ukrainy Witalij Jarema powiedział dziennikarzom, że w Słowiańsku i Kramatorsku są żołnierze rosyjskiego 45-go pułku powietrzno-desantowego, zwykle stacjonującego pod Moskwą. Szef centrum antyterrorystycznego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Wasilij Krutow, oświadczył natomiast, że jego podwładni zmagają się z bardzo dobrze wyszkolonymi i profesjonalnymi przeciwnikami.
Konferencja w Genewie, poświęcona sprawie Ukrainy, "ciągle jest w porządku dnia". Taką deklarację złożył rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow. Konferencję, w której mają wziąć udział przedstawiciele Rosji, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, zaplanowano na jutro.
W rozmowie z agencją Interfax Ławrow wyraził opinię, że przede wszystkim powinni się porozumieć sami Ukraińcy, gdyż źródłem obecnego kryzysu jest głęboki kryzys ukraińskiej państwowości. Minister dodał, że ci, którzy podają się za przyjaciół narodu ukraińskiego, powinni skłonić obecne władze w Kijowie do rozpoczęcia reformy konstytucyjnej, która zapewni wszystkim regionom Ukrainy zachowanie ich praw.