Okopane centra dowodzenia, rzędy smoczych zębów aż do Polski

Rząd po rzędzie świeżo wykopanych okopów, betonowych "zębów smoka" i podziemnych centrów dowodzenia zdobią rozległe połacie ukraińskiej wsi. Nowe fortyfikacje wyrosły wzdłuż kluczowych odcinków frontu o długości ponad 1000 km - opisuje "The Telegraph". Ukraińcy mają swoje linie Surowikina.

Ukraińskie linie Surowikina. Tysiąc kilometrów okopów, które sięgają Polski
Ukraińskie linie Surowikina. Tysiąc kilometrów okopów, które sięgają Polski
Źródło zdjęć: © FORUM | THOMAS PETER / Reuters / Forum
Mateusz Czmiel

"Linia Surowikina" to określenie kilkudziesięciokilometrowych fortyfikacji w postaci rowów przeciwczołgowych, okopów i "zębów smoka", czyli zapór czołgowych, których historia sięga czasów wojny światowej. Nazwa umocnień pochodzi od nazwiska Siergieja Surowikina, byłego dowódcy okupacyjnych wojsk rosyjskich w Ukrainie.

Nowe fortyfikacje wyrosły wzdłuż kluczowych odcinków frontu o długości ponad 1000 km. Prezydent Wołodymyr Zełenski już pod koniec ubiegłego roku mówił , że Ukraina "znacznie wzmacnia swoje fortyfikacje".

Ukraińskie "linie Surowikina"

Wzmożone zostały linie obronne wokół donieckich miast Łyman i Awdijwka oraz Kupiańska w sąsiednim obwodzie charkowskim. Budowę fortyfikacji nakazano także wzdłuż granic kraju z Rosją i Białorusią, aż do granicy z Polską.

"Nowa obrona bardzo przypomina tzw. 'linię Surowikina' – trójwarstwowy system okopów, pułapek czołgowych i mocnych punktów, których Rosja z powodzeniem użyła do udaremnienia kontrofensywy Ukrainy" - opisuje "The Telegraph".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według autorów silniejsze fortyfikacje spowolniłyby wojska rosyjskie, zmniejszyłyby liczbę żołnierzy ukraińskich potrzebnych do obrony i oznaczałyby mniej ofiar, to zmniejszyłyby także ambicje Kijowa dotyczące odzyskania okupowanego terytorium.

W tym miejscu pojawia się koncepcja "aktywnej obrony" dla sił ukraińskich: utrzymywanie linii obronnych przy jednoczesnym prowadzeniu działań ofensywnych w nadziei na znalezienie słabych punktów, które mogłyby doprowadzić do załamania się linii rosyjskich na wschodzie.

Podobna taktyka doprowadziła do niespodziewanej kontrofensywy we wrześniu 2022 roku, w wyniku której Kijów wyzwolił spod kontroli Rosji znaczną część terytorium obwodu charkowskiego.

Uzupełnienie sił i regeneracja. Szykują się na kolejny rok

Nowa linia "aktywnej obrony" Ukrainy obejmuje betonowe okopy i podziemne centra dowodzenia. "Dlatego też w miarę wchodzenia na terytoria zajęte przez Ukraińców fortyfikacje będą coraz cięższe, przy czym linie frontu pozostaną elastyczne. Obrona wysunięta jest cechą charakterystyczną ukraińskiego oporu, który nie pozwala swoim siłom spocząć na laurach" - pisze The Telegraph.

Według brytyjskiego dziennika celem Ukrainy na rok 2024 jest uzupełnienie sił biorących udział w bitwach i regeneracja ofensywnej siły bojowej przed przyszłym rokiem. Utrzymanie elastycznej linii obrony umożliwi żołnierzom ukraińskim szkolenie, ale także zapewni gotowość w przypadku pojawienia się okazji do ataku.

Okopane centra dowodzenia. Potężne fortyfikacje Ukrainy

Nowa sieć okopów w Kijowie jest podobna do rosyjskiej linii Surowikina, która udaremniła kontrofensywę Ukrainy. W głębi terytorium okupowanego przez Ukrainę wyłaniają się pozycje awaryjne, składające się z sieci okopów i nowych, okopanych centrów dowodzenia. Tam, gdzie Ukraińcy zajęli bardziej statyczne pozycje obronne, umieścili szereg fortyfikacji w odległości mniejszej niż milę.

Ukraina wykorzystuje także szereg naturalnych barier w postaci jezior i rzek.

Z raportu agencji Reuters wynika, że Kijów wzmocnił swoje fortyfikacje obronne na północy o 63 proc. Duże pojazdy inżynieryjne wykopały rowy i szerokie rowy przeciwpancerne wzdłuż całej północnej strefy, co było kierunkiem jednej rosyjskiej ofensywy mającej na celu zdobycie Kijowa. Rzędy smoczych zębów, betonowe konstrukcje blokujące czołgi i pojazdy opancerzone są w tym miejscu pokryte zwojami drutu kolczastego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie