Ukraińska opozycja konsoliduje się przeciw Kuczmie
Liderzy trzech ukraińskich opozycyjnych partii: socjalistów, komunistów i Bloku Julii Tymoszenko wystąpili w poniedziałek ze wspólnym apelem do społeczeństwa o udział w masowych antyprezydenckich akcjach protestu pod hasłem "Powstań Ukraino".
Protesty i manifestacje odbędą się 16 września w drugą rocznicę tajemniczego zniknięcia dziennikarza Gieorgija Gongadze. Opozycja zarzuca prezydentowi Kuczmie, że miał związek z zaginięciem dziennikarza.
Celem akcji jest dymisja prezydenta Leonida Kuczmy, przeprowadzenie przedterminowych wyborów prezydenckich i zmiana systemu władzy na Ukrainie. Socjaliści, komuniści i Blok Julii Tymoszenko uważają, że za kryzys w państwie, zubożenie narodu i brak demokracji odpowiedzialność ponosi prezydent Leonid Kuczma i grupa związanych z nim oligarchów.
Potrzebujemy radykalnych zmian. Nie możemy pozwolić na to, by 10-20 osób psuło życie 48-milionowego narodu - mówiła na konferencji prasowej Julia Tymoszenko. Protesty mają być pokojowe, bez agresji i prowokacji.
Mimo różnic ideologicznych socjaliści, komuniści i Blok Tymoszenko zawarli ugodę polityczną o wspólnym działaniu, które doprowadzić ma do zmiany władzy i odsunięcia skorumpowanego kierownictwa kraju.
Najważniejsze opozycyjne ugrupowanie "Nasza Ukraina" Wiktora Juszczenki nie podjęło jeszcze decyzji o przystąpieniu do akcji "Powstań Ukraino". Według szacunków opozycji 16 września na ulice Kijowa i innych ukraińskich miast wyjdzie ok. 200 tys. ludzi.(miz)