Ukraińscy wojskowi na Krymie apelują do władz w Kijowie o decyzje

Ukraińscy wojskowi uwięzieni w zablokowanych przez Rosjan bazach i na okrętach na Krymie zwracają się do władz w Kijowie z dramatycznymi apelami o podjęcie decyzji w sprawie swego dalszego losu.

Ukraińscy wojskowi na Krymie apelują do władz w Kijowie o decyzje
Źródło zdjęć: © AFP | Filippo Monteforte

21.03.2014 | aktual.: 21.03.2014 13:44

"Prosimy o konkretne decyzje w sprawie naszych dalszych działań, gdyż większość z nas nie wie, czego my i nasze rodziny mogą oczekiwać w najbliższym czasie" - napisała do pełniącego obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandra Turczynowa i ministrów rządu premiera Arsenija Jaceniuka załoga trałowca "Czerkasy", zablokowanego na jeziorze Donuzław na zachodzie Krymu.

Na początku marca Rosjanie zatopili w wąskim przesmyku między Donuzławem a Morzem Czarnym stary krążownik "Oczakow", co uniemożliwia wyjście w morze okrętom Marynarki Wojennej Ukrainy.

"Prosimy was o zatwierdzenie w najbliższym czasie planu ewakuacji rodzin wojskowych, którzy odbywają służbę w jednostkach w okupowanej przez wojska rosyjskie Autonomicznej Republice Krymu" - podkreślili marynarze z trałowca "Czerkasy".

"Czasu jest coraz mniej"

Załoga ostrzegła, że czasu jest coraz mniej, gdyż Rosjanie i prorosyjska samoobrona Krymu raz po raz grożą trałowcowi szturmem, a krymskie władze uprzedzają przed odpowiedzialnością karną osoby, które nie podporządkują się ich nakazom.

Marynarze oświadczyli, że nadal pozostają wierni przysiędze, którą złożyli Ukrainie, jednak kończą się im zapasy wody pitnej i żywności, więc ich sytuacja wymaga natychmiastowych działań.

Z podobnym apelem wystąpił dzień wcześniej batalion ukraińskiej piechoty morskiej w Teodozji na południowo-wschodnim wybrzeżu Krymu. Zażądał od władz w Kijowie podjęcia decyzji o wycofaniu z półwyspu, zagwarantowania, że batalion nie zostanie rozformowany, a w razie przeniesienia na Ukrainę wszyscy jego żołnierze nadal będą pełnili służbę razem.

Rosyjscy żołnierze zajęli ukraińską korwetę "Ternopil" (Tarnopol), która od lutego była blokowana w porcie Marynarki Wojennej Ukrainy w Zatoce Sewastopolskiej. Ukraiński internet obiegło nagranie, dokumentujące opuszczenie ukraińskiej flagi państwowej i podniesienie rosyjskiej w dotychczasowej Akademii Marynarki Wojennej Ukrainy w Sewastopolu.

Ukraiński kadet, który podczas tej uroczystości opuszczał flagę ukraińskiej marynarki wojennej, płakał. W pewnym momencie gdzieś w oddali zabrzmiał ukraiński hymn. Śpiewali go kadeci, którzy nie przyłączyli się do prowadzonego przez rosyjskich wojskowych apelu. W połowie pierwszej zwrotki hymnu zaczęła grać rosyjska orkiestra. Kadeci skończyli śpiewać, zasalutowali i obejmując się odeszli do koszar.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)