Ukraińscy górnicy protestują
Około tysiąca ukraińskich górników pikietowało we wtorek siedzibę rządu w Kijowie. Górnicy żądają zwiększenia wydatków na przemysł węglowy w budżecie na 2002 rok. Związki górnicze grożą rozszerzeniem akcji protestu, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione. W pikiecie brali udział górnicy z węglowych regionów Ukrainy - Donieckiego, Luganskiego, Dniepropietrowskiego i Lwowskiego.
14.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Związkowcy protestowali również przeciwko zamykaniu nierentownych kopalń, domagali się wypłaty zaległych pensji, żądali także zwiększenia wydatków na środki bezpieczeństwa.
Ukraińskie kopalnie uznawane są za jedne z najniebezpieczniejszych na świecie. Co roku w wypadkach ginie ponad trzystu górników. Zdaniem górniczych związków, w przyszłorocznym budżecie rząd powinien dofinansować przemysł węglowy z planowanych dwóch do co najmniej 3 mld hrywien, czyli około 600 mln dolarów. Według szefa związku, Wiktora Turmanowa, taka suma pozwoli podwyższyć górnicze pensje i uregulować długi państwa wobec górników.
Pikietowanie siedziby rządu to, jak zapowiedziano, kolejny etap górniczych protestów. W październiku przez kilka dni większość kopalń w ramach strajku nie dostarczała odbiorcom węgla.
Związkowcy przekonują, że sytuacja w regionach grozi wybuchem społecznego niezadowolenia i grożą rozszerzeniem akcji protestów, jeśli ich zadania nie zostaną spełnione. (kar)