Ukraińcy ruszyli z misją bojową. Prigożyn kłamie jak z nut?
Strona ukraińska przekazała, że Bachmut nie został zdobyty, a żołnierze wciąż walczą o to miasto. W niedzielę rozpoczęto misję bojową. Tym samym Ukraina zaprzecza słowom szefa grupy Wagnera, który zdążył już ogłosić zdobycie tego regionu.
22.05.2023 | aktual.: 22.05.2023 07:17
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać ukraińskich żołnierzy, którzy kroczą po zrujnowanym Bachmucie. To w tym mieście od dłuższego już czasu toczą się zacięte walki z armią Władimira Putina.
Wideo zostało opublikowane przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W opisie czytamy, że nagranie pochodzi z niedzieli. Ukraińscy żołnierze wyruszyli właśnie z misją bojową.
W komunikacie zaznaczono, że miasto jest zrujnowane, ale nie zdobyte. "Tak wygląda nasza droga do zwycięstwa" - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z Bachmutem? Niepokojące doniesienia
Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy płk Serhij Czerewaty powiedział w niedzielę BBC, że siły ukraińskie pozostają w Bachmucie w kilku budynkach na zachodzie miasta. Armia wciąż może zaopatrywać te oddziały w amunicję i żywność - zaznaczył.
Czerewaty zapewnił, że twierdzenia Rosjan o zajęciu Bachmutu są nieprawdą. - (Władimir) Putin i kłamstwo - to jedno i to samo - dodał.
W sobotę zdobycie Bachmutu ogłosił szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. W nocy z soboty na niedzielę polski dziennikarz Mateusz Lachowski poinformował, że Bachmut upadł. "Po miesiącach najkrwawszych walk tej wojny, Rosjanie zajęli ruiny, w które wcześniej zamienili to miasto" - czytamy.
Te doniesienia w niedzielę rano miał potwierdzić prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Dzisiaj Bachmut jest już tylko w naszych sercach - przekazał podczas szczytu państw grupy G7 w Hiroszimie. Całkowite zajęcie miasta ogłosiła też Rosja.
Niedługo później w sprawie nastąpił jednak niespodziewany zwrot. - Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie potwierdził zajęcia Bachmutu przez rosyjskie siły - oświadczył w rzecznik ukraińskiego przywódcy Serhij Nykyforow, odnosząc się do informacji podanych m.in. przez agencje AP i Reutera.
Źródło: Twitter, PAP