Według Zubczuka, w miejscach zgromadzeń ludzi pojawi się więcej patroli, a milicjantom będą pomagać także żołnierze wojsk wewnętrznych i specjalnie tresowane psy. Pracownicy służb komunalnych będą sprawdzać strychy i piwnice domów.
Nie wiadomo, przez jaki okres będą obowiązywały nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. (reb)