Ukraina: W Doniecku zginął ważny dowódca separatystów Mychajło Tołstych
W Doniecku zginął w zamachu jeden z ważnych przywódców samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Mychajło Tołstych o pseudonimie "Giwi" w przeszłości oskarżał Polskę o dostarczanie Ukrainie broni. O jego śmierci poinformowała w środę rano należąca do separatystów agencja informacyjna DAN.
- Dziś (w środę) o godzinie 6.12 w wyniku aktu terrorystycznego zginął bohater Donieckiej Republiki Ludowej, dowódca batalionu „Somali”, pułkownik Michaił (ukr. Mychajło) Tołstych, znany jako „Giwi”. Jest to kontynuacja wojny terrorystycznej, wszczętej przez kijowską juntę przeciwko Donbasowi - napisano w komunikacie.
Rosyjska agencja Interfax podaje, że Mychajło Tołstych „Giwi” zginął w następstwie wybuchu, do którego doszło w jego własnym gabinecie na przedmieściach Doniecka. Na miejscu eksplozji wybuchł pożar, a cytowany przez media na Ukrainie były minister obrony Donieckiej Republiki Ludowej, Igor Striełkow, twierdzi, że do zamachu użyto miotacza ognia.
##Kim był Mychajło Tołstych „Giwi”?
Mychajło Tołstych „Giwi” miał 36 lat i pochodził z Iłowajska na wchodzie Ukrainy. Walczył po stronie separatystów o Słowiańsk i brał udział w bojach o donieckie lotnisko. W ostatnim czasie jego batalion uczestniczył w walkach o Awdijiwkę. Ukraińska prokuratura ścigała go za terroryzm, porwania i torturowanie jeńców.
W 2014 roku oskarżał Polskę o dostarczanie na Ukrainę broni. - Zwracam się do polskich władz. Przestańcie dostarczać tu broń i czołgi. Wszystko to zniszczymy. A potem przyjdziemy do was. Obowiązkowo przyjdziemy. Wszyscy, którzy najechali naszą ziemię, wszyscy umrą. Wszyscy, co do jednego - mówił w nagraniu wideo.
##Zamachy na separatystów
W Ługańsku kilka dni wcześniej w wyniku zamachu zginął naczelnik milicji Ługańskiej Republiki Ludowej Ołeh Anaszczenko. Rebelianci oświadczyli, że zamach przeprowadziły ukraińskie służby specjalne.
W październiku 2016 roku na wschodzie Ukrainy w zamachu zginął rosyjski bojownik Arsen Pawłow, pseudonim "Motorola". W wywiadach mówił, że zabił co najmniej 15 ukraińskich żołnierzy. W windzie, którą jechał do swego mieszkania, podłożono ładunek wybuchowy. Ukraińskie władze zapewniały wtedy, że nie miały z tym nic wspólnego.
We wrześniu2016 roku w Gorkach pod Moskwą zastrzelony został Ukrainiec Jewgienij (Jewhen) Żylin. Był liderem prorosyjskiego ruchu Opłot i jednym z organizatorów walk na wschodzie Ukrainy.