Ukraina potrzebuje coraz więcej pocisków. Co najmniej 1000 dziennie
Rośnie zapotrzebowanie ukraińskiego wojska na rakiety przeciwpancerne i przeciwlotnicze. Jak informuje CNN, na obecnym etapie wojny z Rosją, Ukraińcy każdego dnia wystrzeliwują po około 500 pocisków za pomocą wyrzutni Stinger i Javelin. Ale to nie wszystko.
25.03.2022 | aktual.: 25.03.2022 07:35
CNN powołuje się na raport przedstawiony przez stronę ukraińską, w którym Kijów informuje USA o swoim zapotrzebowaniu na sprzęt. Wskazano w nim, że obecnie jest ono większe niż w pierwszych tygodniach wojny. Potrzebne są odrzutowce, śmigłowce bojowe i systemy przeciwlotnicze takie jak S-300.
Jednak najpilniej potrzeba pocisków przeciwlotniczych typu Stinger oraz przeciwpancernych typu Javelin, które do tej pory okazały się bardzo skuteczne w walce z armią Putina. Według ostatnich danych, od początku inwazji w Ukrainie zestrzelono 124 śmigłowce i 108 samolotów oraz unieszkodliwiono 530 czołgów i blisko 1600 pojazdów opancerzonych.
Nie byłoby to możliwe bez wsparcia, które Ukraina już otrzymała z Zachodu. Według CNN, do 7 marca Stany Zjednoczone wraz z innymi członkami NATO wysłały do walki z Rosją około 17 000 pocisków przeciwczołgowych i 2 000 pocisków przeciwlotniczych. Szacuje się, że do dziś liczba ta jest już znacznie wyższa, bo dostawy są kontynuowane.
Wojna w Ukrainie. "Rosja utknęła w czasach II wojny światowej"
Jak podaje ukraiński serwis zn.ua ("Zerkało Nedeli"), wojna w Ukrainie pokazała ogromne zacofanie techniczne rosyjskiej armii oraz anachroniczne podejście Rosjan do prowadzenia walki. Jest ono charakterystyczne raczej dla czasów II wojny światowej niż współczesnych wojen.
"Główną siłą uderzeniową ich (rosyjskiej - red.) armii są tysiące czołgów. Ale w prawdziwej, nowoczesnej walce czołgi to w większości przestarzała broń. Ukraina ma wiele rodzajów broni, które mogą szybko i skutecznie zniszczyć wszelkie pojazdy opancerzone, w tym czołgi" - czytamy.
Wśród największych zagrożeń, portal wskazał atakowanie przez Rosjan celów cywilnych, co każdego dnia prowadzi do wielu ofiar.
Przeczytaj też: