Ukraina pod zaborami jak Polska. Oto prawdziwy cel Putina

Oficer Pekka Toveri, były szef fińskiego wywiadu, z niepokojem przygląda się sytuacji w Ukrainie. Jego zdaniem głównym celem Putina jest zniszczenie Ukrainy i jej niepodległości. Porównuje obecną sytuację do Polski z okresu zaborów.

Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Corona Borealis
Monika Mikołajewicz

Pekka Toveri w wywiadzie dla brazylijskiego nadawcy ISTV zwrócił uwagę na to, że Rosji udało się niemal całkowicie podbić Donbas. Ostatnim wolnym miastem tego regionu jest Siewierodonieck, ale i tam obrona słabnie.

Małe zwycięstwo Rosji

Były szef fińskiego wywiadu jest pewny, że prawdziwym celem Putina jest odebranie niepodległości Ukrainie. Plany nieco zmieniły swój kierunek na skutek niespodziewanie silnej obrony.

- To było początkowo realizowane w czasie wojny, ale siła Rosji nie wystarczyła. W obliczu przymusu rozpoczęto operację ratowania własnej twarzy - powiedział Toveri.

Idąc tym tropem, obecny cel Władimira Putina zamyka się na tym, by uznać Ługańską i Doniecką Republikę Ludową za niepodległe państwa. Byłoby to małe zwycięstwo Rosji. Jednak, według planu rosyjskiego prezydenta, nie ostatnie.

Zawieszenie broni nie wchodzi w grę

W wywiadzie dla ISTV Toveri zwrócił też uwagę na to, że Putin notorycznie łamie warunki zawieszenia woli. Tak naprawdę nie dąży do stałego pokoju. Gdyby Ukraina przyjęła zawieszenie broni, uznając niepodległość Doniecka i Ługańska, nie zatrzymałaby Putina, który prowadziłby do dalszego "pożerania" swojego sąsiada. Toveri przytoczył słowa Siergieja Ławrowa, który stwierdził, że w Ukrainie regiony inne niż Donbas powinny same decydować o swojej przyszłości.

Ukraina podobna do Polski

Ocena planów Putina, która padła z ust byłego szefa fińskiego wywiadu, nie jest optymistyczna. Przyrównał obecną sytuację do tego, co działo się w Polsce w okresie zaborów.

- Jedną z wizji jest podzielenie w odpowiednim czasie Ukrainy tak, jak to działo się w Polsce. (…) To byłby rodzaj rosyjskiego państwa wasalnego. Ukraina walczy o swoje istnienie, a Rosja nie ma co do tego dobrych planów. Wszystko, co robi Rosja, to taktyka – komentuje Pekka Toveri.

Wybrane dla Ciebie