Mamy potwierdzenie. Polska przekazała Ukrainie Leopardy

Ukraińska armia otrzymała już od Polski pierwszą partię czołgów Leopard 2 - potwierdziła Kancelaria Premiera w rozmowie z Wirtualną Polską. Oficjalnie poinformować ma o tym podczas wizyty w Kijowie premier Mateusz Morawiecki.

Ukraina otrzymała od Polski czołgi Leopard 2
Ukraina otrzymała od Polski czołgi Leopard 2
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk
Radosław Opas

24.02.2023 | aktual.: 24.02.2023 12:51

Jako pierwszy informację o tym, że premier Mateusz Morawiecki ogłosi w piątek w Kijowie, iż Polska przekazała już Ukrainie czołgi Leopard, podał portal Onet. Doniesienia oprócz Wirtualnej Polski potwierdziła też u źródeł rządowych Polska Agencja Prasowa.

Po godz. 12 podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego szef MON Mariusz Błaszczak przekazał, że "polskie Leopardy trafiły do Ukrainy". Komunikat wydał też rzecznik rządu Piotr Mueller.

"Pierwsze Leopardy z Polski trafiły do naszych sąsiadów z Ukrainy. Dzisiejsza wizyta premiera ma wymierny charakter dla bezpieczeństwa Ukrainy i Europy. Równolegle realizujemy kolejne dostawy i zamówienia dla polskiej armii. Dbamy o bezpieczeństwo Polski" - napisał na Twitterze Mueller.

11 stycznia we Lwowie prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie.

Pod koniec stycznia Niemcy - które są producentem tych czołgów - zgodziły się na dostawę Ukrainie czołgów Leopard 2. Jak informowało wówczas niemieckie ministerstwo obrony, Polska ma być państwem wiodącym wśród krajów przekazujących czołgi Leopard 2A4 (Polska ma przekazać 14 czołgów, cztery wozy tego typu Ukraina otrzyma od Kanady), a Niemcy - wśród donatorów wersji 2A6.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Prezydent nawarzył piwa". Ruch Dudy nazywa "absurdem"

Polska przekazała uzbrojenie o wartości ponad 2,2 mld euro

Od początku rosyjskiej inwazji 24 lutego ubiegłego roku Polska wspiera Ukrainę sprzętem wojskowym, zapasami i amunicją. Wedle wyliczeń ekspertów (m.in. z Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii, którego wyliczenia zawierają jednakże też pomoc jedynie zadeklarowaną), do tej pory wartość przekazanego sprzętu przekroczyła 2,2 mld euro.

W wartościach bezwzględnych w ubiegłym miesiącu Polska zajmowała 4 miejsce na świecie po Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Niemczech, a w przeliczeniu na PKB Polskę wyprzedzają jedynie państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia. Ponadto przez Polskę transportowana jest duża część pomocy trafiającej na Ukrainę z państw z całego świata.

Najszerzej obecną w ostatnich miesiącach w debacie publicznej kategorią sprzętu przekazywanego Ukrainie była broń pancerna - czołgi i pojazdy opancerzone. Jak poinformował 17 lutego premier Mateusz Morawiecki, Polska przekazała Ukrainie łącznie ok. 250 czołgów (przede wszystkim poradzieckich, ale zmodernizowanych T-72), a w planach ma przekazanie kolejnych 60 T-72 oraz ich polskich wersji rozwojowych PT-91, a także 14 czołgów Leopard 2, produkowanych przez Niemcy. Ponadto, na wiosnę ub.r. na Ukrainę trafiła pewna ilość wozów bojowych piechoty BWP-1.

Polska szkoli ukraińskich żołnierzy

Przekazanie czołgów Leopard zapowiedziały też inne używające ich państwa zachodnie. Na poligonie w Świętoszowie trwają szkolenia ukraińskich załóg na tych czołgach. Pod koniec stycznia wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział, że Polska zamierza wyszkolić i wyposażyć w używany sprzęt - T-72 i bojowe wozy piechoty - ukraińską brygadę, czyli kilka tysięcy żołnierzy.

Polska wsparła także ukraińską artylerię, przede wszystkim za pomocą produkowanych w Hucie Stalowa Wola armatohaubic Krab, których kilkanaście już w maju trafiło do ukraińskiego wojska. Ponadto, strona ukraińska złożyła w Polsce zamówienie na dostawę ponad 50 kolejnych, nowych. Oprócz nowoczesnych konstrukcji takich jak Kraby, Ukraińcy otrzymali także pewną liczbę poradzieckich haubic samobieżnych 2S1 Goździk oraz wyrzutni rakiet BM-21, które używane były przez polską armię.

W przypadku artylerii kluczowa jest również kwestia amunicji, różnej dla sprzętu poradzieckiego i dla broni wyprodukowanej w standardzie NATO. Polska przekazała Ukrainie znaczące ilości amunicji zarówno artyleryjskiej, jak i do dział czołgowych, a także do broni ręcznej. O docierających na Ukrainę polskich transportach z amunicją informowało MON już na samym początku rosyjskiej inwazji.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w UkrainieLeopard 2czołgi
Wybrane dla Ciebie