To byłby przełom. Informacje ws. pomocy dla Kijowa
Unijne kraje planują dostarczyć Ukrainie milion sztuk amunicji artyleryjskiej w ciągu najbliższych 12 miesięcy - informuje agencja DPA, powołując się na unijnych dyplomatów. Doniesienia potwierdził minister obrony Estonii Hanno Pevkur.
20.03.2023 | aktual.: 20.03.2023 14:31
To nie pierwsze sygnały z Brukseli o tym, że wkrótce może zapaść w tej sprawie decyzja.
Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell oświadczył, że ma nadzieję na porozumienie w sprawie wspólnych zakupów amunicji dla Ukrainy na poniedziałkowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i obrony państw UE w Brukseli. Ostrzegł, że brak porozumienia może oznaczać problemy z dostarczaniem pomocy wojskowej dla Kijowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wspólnie ministrowie spraw zagranicznych i obrony sfinalizują, mam nadzieję, porozumienie w sprawie dostaw amunicji na Ukrainę – powiedział dziennikarzom Borrell przed rozmowami.
- W przypadku braku porozumienia Unia Europejska będzie miała trudności z dalszym dostarczaniem broni dla Kijowa - ostrzegł szef unijnej dyplomacji.
Apel z Paryża ws. dostaw amunicji Ukrainie
- Ukraina potrzebuje wsparcia w postaci dostaw uzbrojenia natychmiast - oznajmiła z kolei w poniedziałek w Brukseli szefowa francuskiej dyplomacji Catherine Colonna. - Musimy Ukrainie pomóc szybko i bezzwłocznie – powiedziała przed rozpoczęciem spotkania ministrów spraw zagranicznych państw UE.
Pomysł wspólnych zakupów amunicji popierają prawie wszystkie kraje Unii. Zastrzeżenia zgłaszały Włochy i Holandia.
Doniesienia o osiągnięciu wspólnego stanowiska potwierdził minister obrony Estonii Hanno Pevkur. - Osiągnęliśmy polityczny konsensus, aby wysłać na Ukrainę milion sztuk amunicji kalibru 155 mm - powiedział dziennikarzom Pevkur, dodając, że pociski zostaną wysłane w ciągu 12 miesięcy.
- Jest jeszcze wiele szczegółów do rozwiązania, ale dla mnie najważniejsze jest zakończenie tych negocjacji i pokazuje to jedno: tam gdzie jest wola, jest sposób - podsumował estoński polityk.
Źródło: Agencja DPA, Polska Agencja Prasowa