Ukraina idzie do Trybunału w Hadze - zbiera dowody. "Odpowiedzialność jest nieunikniona"
"Dzisiejsze rosyjskie ataki na przedszkola i sierocińce to zbrodnie wojenne i pogwałcenie Statutu Rzymskiego. Wspólnie z Kancelarią Prokuratora Generalnego zbieramy te i inne materiały, które niezwłocznie przekażemy do Hagi - napisał w mediach społecznościowych szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kuleba.
W piątek rosyjskie siły zbrojne ostrzelały przedszkole w ukraińskim mieście Ochtyrka w obwodzie sumskim, 120 km na zachód od Charkowa. Informację o ataku przekazał serwis informacyjny Euromaidan PR.
W ataku ucierpiały dzieci.
"To zbrodnie wojenne"
Atak potępił szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy. "Dzisiejsze rosyjskie ataki na przedszkola i sierocińce to zbrodnie wojenne i pogwałcenie Statutu Rzymskiego. Wspólnie z Kancelarią Prokuratora Generalnego zbieramy te i inne materiały, które niezwłocznie przekażemy do Hagi. Odpowiedzialność jest nieunikniona" - napisał Dmytro Kuleba.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trybunał w Hadze reaguje na rosyjską inwazję
Wcześniej Trybunał w Hadze wyraził niepokój po inwazji Rosji na Ukrainę. Karim Khan, prokurator Międzynarodowego Trybunału w Hadze (MTK) przekazał, że może zostać wszczęte dochodzenie dot. aktów ludobójstwa i zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie.
Prokurator wydał oświadczenie, w którym przypomniał o uprawieniach Trybunału w Hadze. "Przypominam wszystkim stronom prowadzącym działania wojenne na terytorium Ukrainy, że mój urząd może wykonywać swoją jurysdykcję i prowadzić dochodzenie w sprawie wszelkich aktów ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości lub zbrodni wojennych popełnionych na terytorium Ukrainy" - czytamy w oświadczeniu.
Co zrobić, aby powstrzymać Putina? Były szef MSZ wzywa do działania
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski