Ukraina dziękuje polskim ratownikom
Ukraina dziękuje polskim ratownikom za pomoc w usuwaniu skutków lipcowej powodzi, która dotknęła zachodnie regiony kraju - podało ukraińskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.
"Cudze nieszczęście nie istnieje i nie powinno istnieć. Przekonali się o tym mieszkańcy zalanych przez powódź rejonów zachodniej Ukrainy, gdy przybył im na pomoc oddział ratowniczy z sąsiedniej Polski" - czytamy w komunikacie ukraińskiego ministerstwa.
Ministerstwo pochwaliło "polskich strażaków" za oddanie, z jakim przystąpili do usuwania następstw powodzi w okolicach Iwano-Frankowska (d. Stanisławów) i określiło ich mianem "prawdziwych braci Słowian".
"Oczyszczali ogrody z naniesionego przez powódź mułu, odwadniali drogi i pola, usuwali powalone przez żywioł drzewa" - czytamy w komunikacie.
W ciągu sześciodniowego pobytu na Ukrainie wypompowali wodę z 18 budynków i 800 studni. Dostarczali także mieszkańcom dotkniętych przez powódź miejscowości wodę pitną.
Zdaniem ukraińskiego ministerstwa, za pracę włożoną przez Polaków w pomoc powodzianom na Ukrainie należy się im polskie "serdecznie dziękuję". Każdy z ratowników otrzymał ponadto dyplom i osobiste podziękowania od miejscowej administracji.
Polska grupa ratownicza złożona z 78 strażaków pracowała w rejonach (powiatach) obwodu iwano-frankowskiego od 4 do 9 sierpnia.
Powódź, która dotknęła w lipcu obwody zachodniej Ukrainy, spowodowała śmierć 36 osób.
Jarosław Junko