Ukradli kołpaki z radiowozu stojącego pod komisariatem
Policjanci z komisariatu w Lublinie na gorącym uczynku zatrzymali mężczyzn, którzy ukradli dwa kołpaki z policyjnego opla, stojącego pod budynkiem komendy. Uciekających z łupem złodziei zauważyli przebywający w budynku funkcjonariusze. Już po kilku minutach sprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 19.00 przy komisariacie policji przy ul. Kunickiego w Lublinie. Jeden z funkcjonariuszy usłyszał nietypowe odgłosy dochodzące sprzed budynku. Gdy podszedł do okna, zobaczył dwóch uciekających mężczyzn z których każdy trzymał w ręku samochodowy kołpak. Kiedy policjant wybiegł przed budynek komisariatu zauważył, że skradzione przez nich części pochodzą z zaparkowanego tam radiowozu. Funkcjonariusze zatrzymali sprawców kradzieży, kilkadziesiąt metrów dalej.
Złodziejami okazali się dwaj mieszkańcy Lublina. Obaj byli pod działaniem alkoholu. 23-letni Jarosław Ch. i jego 28-letni kolega Tomasz K. trafili do policyjnego aresztu. Przyznali się do kradzieży choć nie potrafili jednoznacznie wytłumaczyć swojego zachowania.
Jak ustalili policjanci, mężczyźni niejednokrotnie popadali w konflikt z prawem. Najprawdopodobniej oznakowany radiowóz podziałał na mężczyzn jak czerwona płachta na byka.
Teraz obaj zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za swój czyn przed sądem. Za takie wykroczenie grozi kara grzywny do 5 tys. złotych.