PolskaUkradł samochód, bo chciał odwiedzić rodzinę

Ukradł samochód, bo chciał odwiedzić rodzinę

10 lat pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem do samochodu, taki wyrok może usłyszeć 25-letni mieszkaniec gminy Świątki. Mężczyzna w sobotni wieczór ukradł samochód swojemu pracodawcy. Motywem jego zachowania... była chęć odwiedzenia rodziny w Dobrym Mieście.

18.02.2008 14:09

Adam K., pracownik leśny, w sobotę wieczorem w jednej ze wsi w gminie Kruklanki spożywał alkohol ze swoim pracodawcą. W pewnym momencie mężczyźni postanowili położyć się spać.

Niestety tej nocy miał zasnąć tylko nieświadomy niczego pracodawca, ponieważ Adam K. już w trakcie imprezy zaplanował, że ukradnie srebrnego volkswagena i odwiedzi nim rodzinę w okolicach Dobrego Miasta.

Wykorzystując nieuwagę swojego gościa, Adam K. podczas imprezy podmienił kluczyki do samochodu. Wypiął z breloczka kluczyki od volkswagena, a w to miejsce wpiął kluczyki od swojej skody. Po skończonej imprezie zaproponował swojemu gościowi nocleg. Gdy ten położył się spać, Adam K. pod pretekstem zamknięcia drzwi w domku, wymknął się na podwórko. Tam podmienionymi wcześniej kluczykami otworzył auto i pojechał, tak jak zamierzał w kierunku Dobrego Miasta.

Na zamiarach się jednak skończyło, bowiem około 3:30 na ulicy Warszawskiej w Giżycku, został zatrzymany do kontroli drogowej przez policyjny patrol. Funkcjonariusze poczuli od kierującego zapach alkoholu. Adam K. miał prawie 1,8 promila alkoholu w organizmie.

Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia. (mg)

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)