Ukonstytuował się ruch "O Wolność" Aleksandara Milinkiewicza
Mimo interwencji milicji w białoruskim Grodnie ukonstytuował się opozycyjny Ruch Społeczny "O Wolność", tworzony przez byłego opozycyjnego kandydata na prezydenta Aleksandra Milinkiewicza.
Spotkanie przeprowadzono, choć milicja próbowała je przerwać, podając jako powód alarm bombowy. To była najwyraźniej próba zerwania naszego zebrania założycielskiego, ale udało nam się wybrać władze i podjąć najważniejsze decyzje - powiedział uczestnik spotkania Pawał Mażejka, były rzecznik Milinkiewicza, obecnie członek Rady nowo powołanego ruchu.
Obrady odbywały się w budynku, w którym znajduje się m.in. polski konsulat generalny oraz organizacja polonijna Macierz Szkolna. Gdy przyszła milicja, w siedzibie Macierzy odbywała się właśnie rekrutacja uczniów polskiego pochodzenia na studia w naszym kraju. Młodzież ewakuowano, a rekrutację przerwano.
Około stu działaczy białoruskiej opozycji zebrało się, by - jak wyjaśnił Mażejka - podjąć próbę legalizacji ruchu "O wolność" przez przekształcenie go w organizacje pozarządową. Gdy pojawiła się milicja, uczestnicy spotkania zignorowali ostrzeżenia o bombie, podejrzewając podstęp. Zamknęli drzwi i - nie reagując na milicyjne wezwania - podejmowali najważniejsze decyzje.
Oprócz wybrania Milinkiewicza na szefa ruchu wyłoniono radę i inne organy. Opozycjoniści zapowiadają, że w najbliższym czasie złożą dokumenty niezbędne do oficjalnej organizacji ruchu jako organizacji pozarządowej.
Dopiero po podjęciu najważniejszych decyzji działacze opuścili budynek, który obstawiła milicja. Milicjanci zapowiedzieli, że do poniedziałku do godz. 9.00 będzie sprawdzane doniesienie o bombie i do tego czasu nikt nie będzie tam mógł wejść.
Konsulatu Generalnego RP, który mieści się w drugim skrzydle budynku, nie ewakuowano. Konsul generalny RP w Grodnie Aleksander Krętowski powiedział, że milicja nie zawiadamiała konsulatu o zamiarze przeszukania pomieszczeń polskiej placówki.
Milicja zapowiedziała, że w poniedziałek przeszuka pomieszczenia wszystkich firm, mających siedziby w skrzydle, w którym mieści się Macierz Szkolna. O konsulacie na razie nie było mowy. Gdyby milicja miała taki zamiar, musiałaby się zwrócić o zgodę - podkreślił konsul Krętowski.
Według niego, przerwanie rekrutacji na studia do Polski nie było działaniem zamierzonym. Sprawa jest dynamiczna. Będziemy obserwować sytuację - zapowiedział konsul generalny RP w Grodnie.
Zainicjowany po wyborach prezydenckich z marca 2006 roku ruch społeczny "O wolność" miał się tworzyć formalnie wokół kierownictwa opozycyjnej koalicji Zjednoczone Siły Demokratyczne. Na jesieni jednak Milinkiewicz ogłosił, że przejmuje odpowiedzialność za organizację ruchu.
Jak tłumaczył wówczas Mażejka, Milinkiewicz uznał, że powstanie ruchu, jednoczącego ludzi wspierających Milinkiewicza w czasie kampanii wyborczej, hamują rozbieżności między partiami opozycyjnymi. Tymczasem z dołu naciskano na zrealizowanie deklaracji złożonych przy okazji wyborów prezydenckich.
W założeniu ruch "O wolność" ma działać legalnie, zgodnie z konstytucją. Jego cele to kampania informacyjna w kraju, kampania solidarności z represjonowanymi działaczami opozycji i wywieranie nacisku na władze.