Układ przeciwko papierosom
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjęła pierwszy międzynarodowy układ antynikotynowy. Przewiduje on m.in. zakaz reklamowania
tytoniu, który zabija na świecie prawie 5 mln ludzi rocznie. Układ zatwierdziły przez aklamację 192 kraje, reprezentowane w WHO
na dorocznym zgromadzeniu organizacji w jej genewskiej siedzibie.
21.05.2003 16:20
AFP pisze, że układ jest pierwszym w historii międzynarodowym porozumieniem dotyczącym zdrowia publicznego. Był negocjowany przez trzy lata i ostatecznie został uzgodniony na przełomie lutego i marca.
Zastrzeżenia do tekstu wysuwały głównie Stany Zjednoczone, kraj, gdzie swe siedziby ma wiele najpotężniejszych koncernów tytoniowych świata. W poniedziałek szef resortu zdrowia USA Tommy Thompson oświadczył jednak, że jego rząd popiera układ. Minister odmówił co prawda odpowiedzi na pytania, czy i kiedy podpis pod układem złoży prezydent Bush i czy, i kiedy dokument ratyfikuje Kongres USA.
Procedura ratyfikacji układu rozpocznie się 16 czerwca. Oficjalnie wejdzie on w życie, gdy ratyfikuje go co najmniej 40 krajów.
Układ zaostrza kontrolę nad obrotem wyrobami tytoniowymi. Wszystkie kraje powinny w ciągu trzech lat zapewnić, aby opakowania i napisy nie stwarzały "fałszywego wrażenia", iż niektóre wyroby są mniej szkodliwe od innych. Ostrzeżenie, że palenie szkodzi zdrowiu, powinno zajmować co najmniej 30% powierzchni opakowania.
W ciągu pięciu lat kraje-strony układu powinny doprowadzić do całkowitego zakazu reklam, promocji i sponsorowania wyrobów tytoniowych, wszakże pod warunkiem, iż pozwala na to konstytucja. Stany Zjednoczone oświadczyły w trakcie rokowań nad układem, że ich konstytucja uniemożliwia wprowadzenie takiego zakazu, bo gwarantuje wolność słowa.
Niepalących należy chronić przed skutkami palenia w miejscach pracy, środkach transportu publicznego i zamkniętych pomieszczeniach publicznych. Układ wprowadza zakaz sprzedaży tytoniu niepełnoletnim. Nie mogą oni mieć dostępu do automatów sprzedających papierosy.
Układ zaleca też wszystkim krajom uchwalenie ustaw przewidujących "odpowiedzialność karną i cywilną (za wprowadzanie w błąd palaczy), w tym w uzasadnionych wypadkach także odszkodowania" (dla ofiar nałogu).
Światowa Organizacja Zdrowia, która była inicjatorem przyjęcia dokumentu, liczy, że traktat zahamuje liczbę zgonów związanych z paleniem tytoniu. Według WHO, na schorzenia spowodowane tym nałogiem umiera obecnie na świecie 4,9 mln osób rocznie, a ciągu najbliższych 25 lat liczba zgonów może wzrosnąć do 10 mln rocznie.