Ujęto uciekiniera ze szpitala psychiatrycznego
Niedługo cieszył się wolnością uciekinier ze Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy koło Białegostoku. 10 dni po ucieczce podejrzany o rozboje białostocczanin Artur P. wpadł w ręce policji. Przebywa teraz w areszcie śledczym. Policjanci zatrzymali uciekiniera w Żółtkach. Znaleźli przy nim foliową torebkę z marihuaną.
Wcześniej policja podejrzewała, że planuje on ucieczkę do Anglii. Przygotowała na niego zasadzkę na krajowej "ósemce", na moście w Żółtkach. Prowadzone tam roboty drogowe bardzo spowalniały ruch samochodów.
Mężczyzna jechał dostawczym mercedesem. Kierowcą busa był 22-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który zawodowo zajmuje się przewozem ludzi za granicę. Przewoźnik trafił do policyjnej izby zatrzymań, a przestępca - do Aresztu Śledczego w Białymstoku.
Teraz policja wyjaśnia, gdzie ukrywał się od czasu ucieczki i kto mu w tym pomagał.
25-latek uciekł ze Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy 9 czerwca, przepiłowując kraty w palarni. Jest podejrzany o rozboje na terenie Białegostoku, między innymi napady na agencje bankowe.